blog
Miłość według joginki
Hmm. Zacznę od końca. A raczej trochę z boku… Rok temu byłam na warsztatach Andrei Lutz. Rozmowa zeszła na drugą serię ashtangi. Tę, która czyści układ nerwowy. Zaczęliśmy się dzielić...
Oswoić żółwia
Uffff… Franio dorasta… a co za tym idzie – zmienia nam się trochę organizacja Jego dnia i tym samym mojego. Drzemki z zegarkiem w ręku trwają w ciągu dnia po 30 minut. Po tym czasie...
Na Dalekim Wschodzie (Polski)
Zima. Większość czasu spędzam na Dalekim Wschodzie Polski, zwanym przez niektórych polską Syberią, gdzie mieszkam i gdzie śnieży wyjątkowo hojnie. Opady nie ustają, jest biało i robi się...Czego uczy Pytia?
Przed wejściem do słynnej delfickiej świątyni widniał podobno napis „Poznaj samego siebie”. Napis to trochę zaskakujący, biorąc pod uwagę, że urzędowała tam przepowiadająca...Poranny update
Budzik 4.54. Pierwsze samasthithi 5.26. Tak wychodzi. Zabawne, bo zestaw porannych rytuałów mam codziennie trochę inny… czasem wstaję przed budzikiem, dłużej grzebię w szafie, szybszym...Obowiązki
Z utęsknieniem czekam na weekend od poniedziałku począwszy. W tygodniu tęsknię za ciszą, skupieniem, „poczuciem”, że mogę poświęcić więcej czasu na asany, za tym „flow” ruchu z...Życie hedonistki
Bliższa mi jest postawa joginki-hedonistki niż joginki jaskiniowej ascetki. Lubię dobrze zjeść, mieć poczucie, że mój posiłek jest zdrowy, wygląda i smakuje dobrze. Lubię, jak życie...Sekret udanej asany
Czy udają wam się wszystkie asany? Bo mnie tak. Niezależnie od tego, jak są trudne od pierwszego razu udają mi się znakomicie. Szczególnie udają mi się te, które mi nie wychodzą. Dzięki...Efekt mostka
Jest takie doświadczenie psychologiczne. Pisze o nim prof. Bogdan Wojciszke w „Psychologii miłości” (albo gdzie indziej, nie pamiętam, ale na pewno on). Facet (nie Wojciszke, jakiś inny)...Oddech ratuje mi życie
Idą zęby… a jak na zęby przystało, życie całej rodziny postawione jest do góry nogami. Zatem omijam pozycje odwrócone, dość stania na głowie przy Frankowych zębach. Wdech…...Co nas karmi…
Lubię to, co odżywia i karmi. Co zawiera pełnowartościową substancję. Inspiruje, popycha do przodu, otwiera na nowe. Sprawia, że dojrzewam, wzrastam, uczę się zarządzać swoimi zasobami, w...Ruch dwukierunkowy
Do pokoju wchodzi najpierw głowa, dopiero potem cała reszta. Oczywiście, każdy wie, że z technicznego punktu widzenia głowa jest do czegoś tam przymocowana i sama nie chodzi, ale tak czy owak...Pozycja kota
To, że płakałam na tym filmie, to nic wielkiego. Do przewidzenia. Płaczę na każdym filmie, na którym są zwierzęta. Im więcej zwierząt, tym więcej płaczę. Na „101 Dalmatyńczykach”...Niespodziewane zakończenie
Moja Ania, z którą byłam w Indiach dwa lata temu, znów tam leci, ale tym razem beze mnie. Balu pomalował swoją Shalę na taki kolor, jaki ja mam w swojej. No a ja mam Frania i to od kilku...Poszła baba do astrologa…
Szanowany bramin-astrolog w siedemnastym pokoleniu, do którego wybrałam się w Mysore, długo wpatrywał się w mój osobisty horoskop. Do jego sporządzenia potrzebował dokładnej godziny i...Jak być zadowolonym?
„A może mogę zaproponować rogalik w zestawie dwa złote taniej?”, „A może spróbuje pan naszej nowej kawy z kawałkami ciasteczek i syropem z mango?” Tego typu propozycje osaczają ze...Blue Monday
– Dzisiaj jest Blue Monday – powiedziała na wstępie Irena, która przychodzi do mnie w poniedziałki na jogę. – Nie czuję się dziś najlepiej. Aha. No dobra. Poprowadziłam...Powrót nauczyciela
Wróciłam do prowadzenia zajęć, kiedy Franek skończył drugi miesiąc. Było we mnie mnóstwo strachu, na policzkach spływały łzy, kiedy w poniedziałek przed zajęciami moje myśli wędrowały...Trzask migawki aparatu…
Najbardziej lubię fotografować ludzi. Zrobić takie zdjęcie, które dotrze głęboko do wnętrza i wydobędzie to, co w kimś najlepsze i najszlachetniejsze. Złoto. Historię odbitą w oczach i...