joga szuka życia
Słuchaj swojego ciała
8 lat ago
– Owsianko-jaglankę na roślinnym mleku na ciepło – rzucam odruchowo w każdy wtorek i czwartek w Bułkę przez Bibułkę. Kelner(ka) przez grzeczność rusza do mnie z kartą, ale i tak... Zwrotnice
8 lat ago
W jodze trochę trzeba się rozluźnić, a trochę napiąć. Trochę odpuścić, a trochę wysilić. Jak w życiu. Przegięcie w żadną stronę nie jest dobre. W sensie – skuteczne. Za dużo... Dzień kobiety
8 lat ago
Jaki by tu wpis… 7 marca… wigilia Dnia Kobiet… wigilia moich urodzin. Coś o kobietach? Coś o kobiecie o rok starszej niż rok temu? Coś o jednym i drugim? I o tym, że wkurza mnie reklama... Pozycjonowanie
8 lat ago
– Skoro ty jesteś tutaj, to kto jest na sali? – zapytała Monika. W szatni. W szkole jogi, w której pracuję. Dobre pytanie. Ostatnio – z powodu ferii, sezonu wyjazdów do Mysore i... Biała kartka
8 lat ago
Od jogi można dużo wymagać, więc… wymagamy. Większość z nas przyszła na pierwsze zajęcia z jakimś żądaniem. Spokój zen albo bardziej elastyczne ciało. Moc Jedi albo tak zwany yoga bum.... Miłość według joginki
8 lat ago
Hmm. Zacznę od końca. A raczej trochę z boku… Rok temu byłam na warsztatach Andrei Lutz. Rozmowa zeszła na drugą serię ashtangi. Tę, która czyści układ nerwowy. Zaczęliśmy się dzielić... Poranny update
8 lat ago
Budzik 4.54. Pierwsze samasthithi 5.26. Tak wychodzi. Zabawne, bo zestaw porannych rytuałów mam codziennie trochę inny… czasem wstaję przed budzikiem, dłużej grzebię w szafie, szybszym... Efekt mostka
8 lat ago
Jest takie doświadczenie psychologiczne. Pisze o nim prof. Bogdan Wojciszke w „Psychologii miłości” (albo gdzie indziej, nie pamiętam, ale na pewno on). Facet (nie Wojciszke, jakiś inny)... Pozycja kota
8 lat ago
To, że płakałam na tym filmie, to nic wielkiego. Do przewidzenia. Płaczę na każdym filmie, na którym są zwierzęta. Im więcej zwierząt, tym więcej płaczę. Na „101 Dalmatyńczykach”... Blue Monday
8 lat ago
– Dzisiaj jest Blue Monday – powiedziała na wstępie Irena, która przychodzi do mnie w poniedziałki na jogę. – Nie czuję się dziś najlepiej. Aha. No dobra. Poprowadziłam... Czy młodym kobietom wolno chodzić na jogę?
8 lat ago
Ostatnio Marek na blogu „Pies z głową w bok” napisał pięknie o tym, dla kogo jest joga. Gdyby tak spojrzeć chłodnym okiem Marsjanina (o ile Marsjanie mają chłodne oczy 😉 – dla... Jak ma na imię twoja joga?
8 lat ago
No więc tak… Mysore, Soul Ocean Slow Flow, Core Strength Vinyasa, Power Yoga, Yin Yoga, Hatha Yoga, Detox-Retox Flow, Chakra Flow, Restorative Yoga… zaliczyłam wszystkie. Nie dałam rady... Joga po makowcu
8 lat ago
… po pierogach z kapustą, grzybowej z łazankami, lukrowanych pierniczkach, czy co tam pojawiło się na twoim świątecznym stole, a potem w brzuchu. Jak ci się z tym dzisiaj praktykowało?... Savasana
8 lat ago
Kiedy czytasz ten wpis, ja jestem gdzieś daleko. Na urlopie. Taki jest plan. I plan jest taki, że nie pracuję na urlopie, więc piszę posta wcześniej. Z tym urlopem się trochę zagapiłam, bo... Lot na Księżyc
8 lat ago
Moondaysy w jodze… Według ashtangowej tradycji nie praktykuje się asan w pełnię i nów. Dlaczego? A dlaczego w umowie o prace mamy 26 dni urlopu? A dlaczego po pięciu dniach w tygodniu mamy... Nie jestem z przeceny
8 lat ago
„Zaoszczędzisz 100% jeśli nie kupisz niczego” – taki mem pojawił się chyba na fanpage’u Greenpeace. Black Friday, mikołajki, święta, sylwester… a zaraz styczniowych wyprzedaże…... Zapasy w jodze
8 lat ago
W ashtandze praktyka jest powtarzalna. Ta sama sekwencja. Te same asany. Te same przejścia z jednej do drugiej pozycji. Te same pięć oddechów. Każdy wdech to szansa, żeby nabrać więcej prany.... Metka
8 lat ago
Wczoraj rozwijając matę, zauważyłam… brak żaby. TEJ żaby. Logo manduki. (BTW, nie, nikt mi nie zapłacił za ten tekst). Żaba w najnowszej kolekcji jest naszyta lub nadrukowana, widocznie... Czy jogini są wege?
8 lat ago
Ale tak wszyscy? Nie. Znam takich, co po zajęciach idą na obiad do babci i nie odmówią rosołu i bitków, bitek, czy jak to się tam nazywa. Nie pamiętam już, bo ja akurat jestem wege. Czy z... Odwyki i nawyki
8 lat ago
Słyszałam taką teorię: kiedy przestajemy coś jeść/pić – na przykład nabiał – jelita przestają produkować ten enzym, czy co tam służy do jego rozkładu i już nie trawimy tego...