
Nowe maty do jogi – nasz subiektywny test
Nowe maty do jogi – nasz subiektywny test
Dobra mata do jogi będzie naszym przyjacielem w praktyce. Dlatego warto wybrać ją z głową. O matach już raz pisaliśmy TU jakiś czas temu.
Ostatnio nasza redakcja testowała nowe maty, czyli takie, które ukazały się na polskim rynku w ostatnim roku. Braliśmy pod uwagę min. materiał, wagę, grubość, przyczepność, higienę, wygląd oraz komfort praktyki.
W niektórych matach można się zakochać, inne sprawdzą się w konkretnym stylu jogi, a niektóre można nieco ulepszyć. Nie ma maty idealnej, ale możesz znaleźć taką, która będzie idealna dla Ciebie!
Maty testowali:
Maty do testów udostępnili nam:
Testowaliśmy maty:
- Baya Soft model Seville,
- BODHI Samurai Marbled
- Bodhi Eco Pro
- Corkamor: ekologiczna mata z korka i kauczuku dla aktywnych
- Decathlon Studio
- Jakamata Ultra Grip
- Kurma Grip
- Liforme
- Mata podróżna – Ręcznik do jogi DOMYOS
- Miamiko Rosana
Baya Soft model Seville
- Materiał: PCV wolny od szkodliwych substancji
- Grubość: 6 mm
- Waga: 1,6 kg
- Faktura: z wypustkami
- Cena: 199 zł
Ocena maty (max. 5 gwiazdek)
- Przyczepność ⭐⭐⭐
- Higiena ⭐⭐⭐⭐⭐
- Walory estetyczne⭐⭐⭐⭐⭐
Plusy:
Piękny, kobiecy wzór, który sprawiał, że chciało mi się ćwiczyć. Poza tym mata jest bardzo lekka i można przemieszczać się z nią po mieście, np. rowerem.
Minusy:
Na samym początku mata nieco się ślizgała. Po przemyciu jej mokrą szmatką oraz dwóch tygodniach praktyki było już znacznie lepiej. Po dwóch miesiącach na wzorze maty w niektórych miejscach pojawiły się drobne przetarcia.
Komentarz
Pod względem faktury, mata Baya nieco przypomina maty, na których ćwiczyło się kilka lat temu, więc trzeba się do niej po prostu przyzwyczaić. Mata zachwyciła mnie swoim pięknym oryginalnym wzorem (jest ich więcej).
Testowała Ania Chomczyk
BODHI Samurai Marbled
Ocena maty (max. 5 gwiazdek)
- Przyczepność ⭐⭐⭐⭐⭐
- Higiena ⭐⭐⭐⭐⭐
- Walory estetyczne⭐⭐⭐⭐⭐
Plusem maty jest bardzo dobra przyczepność i cena. Bardzo dobra mata w bardzo dobrej cenie. Minusem jest bardzo szorstka struktura, która może stwarzać dyskomfort dla osób bardziej wrażliwych.
Komentarz
Mata bardzo dobrze się prezentuje i bardzo komfortowo wykonuje się na niej wszystkie pozycje stojące. Zapewnia doskonała przyczepność w każdym momencie praktyki. Jedną gwiazdkę zabieram za chropowatą strukturę, która wywoływała u mnie poczucie dyskomfortu, gdy przechodziłam do pozycji, w których dotykałam do maty innymi częściami ciała niż podeszwy stóp i dłoni.
Testowała Aldona Filipiuk
Bodhi Eco Pro
Ocena maty (max. 5 gwiazdek):
• Przyczepność: ⭐⭐⭐⭐⭐
• Higiena ⭐⭐⭐⭐
• Walory estetyczne ⭐⭐⭐⭐⭐
Plusami maty jest doskonała przyczepność, struktura miła w dotyku i bardzo dobra cena. Minusów brak.
Mata jest przyjemna w dotyku i zapewnia wspaniałą przyczepność w każdym momencie praktyki i przy wszystkich zaawansowanych pozycjach. Aktualnie mój numer jeden ze względu na cenę i jakość.
Testowała Aldona Filipiuk
Corkamor: ekologiczna mata z korka i kauczuku dla aktywnych
Testowała Małgosia Kobus-Kwiatkowska
Decathlon Studio
- Materiał: poliuretan
- Grubość 5mm
- Waga: 2,3 kg
- Faktura maty: gładka z wdrukowanym systemem znaczników
- Cena: 219,99
Ocena maty:
- Przyczepność ⭐⭐⭐⭐⭐
- Higiena ⭐⭐⭐⭐
- Walory estetyczne⭐⭐⭐⭐⭐
Plusy:
Mata jest bardzo profesjonalna. Nie ślizga się i zapewnia bardzo dobrą amortyzację oraz wysoki komfort praktyki.
Minusy:
Po praktyce na macie zostają ślady od potu (większość z nich po pewnym czasie znika). Delikatnie pachnie gumą. Jest zbyt ciężka, aby swobodnie przemieszczać się z nią po mieście.
Komentarz:
Mata jest świetna – jakością nie ustępuje matom najwyższej klasy, a jej cena jest bardzo przystępna.
Testowała Ania Chomczyk
Jakamata Ultra Grip
Ocena maty:
- Przyczepność ⭐⭐⭐⭐⭐
- Higiena ⭐⭐⭐⭐
- Walory estetyczne⭐⭐⭐⭐⭐
Plusy:
bardzo duża przyczepność, szerokość (66cm), amortyzacja, wygląd, trwałość
Minus:
łatwo się brudzi
Komentarz:
Poddałam tą matę ciężkim testom. Praktykowałam na niej, a także zabrałam ją na swoje zajęcia, gdzie inni też mieli okazję ją wypróbować. Zebrała same pozytywne komentarze. Jej największym atutem jest bardzo wysoka przyczepność, która wzrasta pod wpływem wilgoci. Praktykowałam na wielu ‘przyczepnych’ matach, ale żadna nie może się równać z tą. Do tej pory używałam sztandarowej maty do ashtangi wiodącej na rynku marki, ale zawsze musiałam używać na niej ręcznika, bo po jakimś czasie robiła się mokra od potu i można się było poślizgnąć. W przypadku Jakamata nie ma tego problemu, mokre dłonie trzymają się na niej dosłownie jak przyklejone. Dodatkowym atutem jest jej szerokość, która daje trochę więcej swobody ruchu. Bardzo podoba mi się też jej grubość i sprężystość, bo ta kombinacja daje naprawdę dobrą amortyzację, co zdecydowanie zwiększa komfort praktyki. Koniec obitych kości i poślizgów! Jedyne do czego mogę się przyczepić, to jej kolor – jest bardzo ładny, ale moim zdaniem za jasny. Mata dość łatwo się brudzi. Co prawda da się ją umyć, użyłam gąbki z mydłem i było wszystko w porządku, ale mogłaby być trochę ciemniejsza, wtedy zabrudzenia nie byłyby takie widoczne.
Jest to bardzo porządna mata i polecam ją osobom poszukującym komfortu i bezpieczeństwa.
Testowała Anna Socha Bystroń
Kurma Grip
- Materiał – PCV
- Grubość – 6,4 mm
- Waga – 3,4 kg
- Faktura maty – mata o delikatnej strukturze, zwiększającej przyczepność
- Cena – ok. 250 zł
Ocena maty (max. 5 gwiazdek)
- Przyczepność ⭐⭐⭐⭐⭐
- Higiena⭐⭐⭐⭐⭐
- Walory estetyczne⭐⭐⭐
Plusy:
Dosyć lekka, wygodna, całkiem dobra przyczepność, łatwa w czyszczeniu.
Minusy:
Przy intensywnej praktyce traci przyczepność, jeśli dłonie są mocno spocone. Nie zapewnia do końca dobrej amortyzacji i wygody podczas praktyki. Niezbyt oryginalna kolorystyka i wzór.
Komentarz:
Początkowo praktyka była bardzo wygodna. Mata lekko lepi się do dłoni, więc sprawia wrażenie dużej stabilności i przyczepności. Kiedy jednak na sali jest ciepło i dłonie zaczynają się pocić, zaczyna się tracić przyczepność. Mata jest dosyć cienka, więc nie do końca ma się poczucie komfortu – szczególnie podczas asan wymagających kontaktu barków czy kolan z podłożem. Ogólnie praktyka była przyjemna, choć wymagająca trochę czasu, żeby się do maty przyzwyczaić. Plusem jest łatwość utrzymania maty w czystości.
Testował Marek Łaskawiec
Liforme
- Materiał: kauczuk + (eko) poliuretan
- Grubość: 4,2 mm
- Waga: 2,5 kg
- Faktura maty: gładka z wdrukowanym systemem znaczników
- Cena: 570 zł
- Doskonała przyczepność, która poprawia się, gdy mata jest wilgotna
- Komfortowa amortyzacja, nie ograniczająca stabilności w pozycjach balansowych
- Niezwykle przyjemna w dotyku powierzchnia
- Doskonale przemyślany system znaczników ułatwiających praktykę Instynktowny i uniwersalny. Umożliwia wyrównanie każdej asany, bez względu na gabaryty użytkownika i bez względu na to gdzie dokładnie na macie stoimy. Na tyle dyskretny, że nie powinien rozpraszać osób, które z niego nie korzystają
- Łatwa w utrzymaniu – przy normalnym użytkowaniu wystarczy przecierać ją wodą z odrobiną detergentu
- Bezpieczna dla zdrowia – nie zawiera substancji toksycznych
- Ekologiczna – Producent zapewnia, że w normalnych warunkach powinna ulec biodegradacji w okresie 1-5 lat
- Pokrowiec dołączony do maty
- Relacja cena (plasująca Liforme na wyższej półce) vs. trwałość (porównywalna z pozostałymi matami z naturalnych materiałów).
- Z czasem na macie pojawią się ślady użytkowania, co może rozczarować osoby, które zdecydują się na zakup głównie ze względów estetycznych
- W przeciwieństwie do „niezniszczalnych” PCV-ek na maty eko trzeba uważać – mają delikatniejszą powierzchnię (lepiej nie rozkładać ich np. na trawie, gdzie zaciąć je może ostry kamień, czy szkło), należy unikać wystawiania ich na ostre słońce i ogólnie na ekstremalne warunki atmosferyczne, które naturalnie przyspieszają ich biodegradację
- Producent nie obiecuje cudów. Zapewnia, że starał się wyważyć optymalnie parametr eko vs. trwałość. Porównuje swoją matę do butów do biegania i jest to chyba najtrafniejsze. Przy intensywnym bieganiu możemy podjąć decyzję o zakupie profesjonalnych butów, co nie oznacza że oczekujemy, że będą niezniszczalne.
Mata podróżna – Ręcznik do jogi DOMYOS
- Materiał: z jednej strony poliester 75% i poliamid 25%, a z drugiej kauczuk
- Grubość: ok 1 mm
- Waga poniżej: 1 kg
- Faktura maty: z jednej strony gładki materiał, z drugiej strony kauczuk
- Cena: 109 zł
Ocena maty (max. 5 gwiazdek)
- Przyczepność ⭐⭐⭐⭐
- Higiena ⭐⭐⭐⭐⭐
- Walory estetyczne⭐⭐⭐⭐
Plusem maty jest bardzo dobra przyczepność przy małej wadze maty i możliwość składania jej w kostkę, tak aby zmieściła się w każdy bagaż. Plusem jest również bardzo dobra cena, adekwatna do jakości. Minusem mogą być jasne kolory, które są mniej praktyczne podczas podróży.
Mata jest bardzo przyjemna w dotyku i dobrze się na niej praktykowało. Nie zapewnia 100% przyczepności przy bardziej zaawansowanych pozycjach, ale dla osób początkujących i średniozaawansowanych będzie znakomita. Ze względu na swoją grubość nie jest to mata do codziennej praktyki, ale w przypadku podróży priorytetem staje się waga i możliwość złożenia w kostkę.
Testowała Aldona Filipiuk
Miamiko Rosana
- Matriał: biodegradowalny kauczuk i mikrofibra
- Grubość: 3 mm
- Waga: 2,4 kg
- Faktura maty: z wierzchu pokryta mikrofibrą z dodatkową warstwą zmniejszającą poślizg, co daje wrażenie przypominające dotykanie lekko szorstkiego dywanika
- Cena: 259 pln
- Ocena maty (max. 5 gwiazdek):
- Przyczepność: ⭐⭐⭐⭐
- Higiena ⭐⭐⭐
- Walory estetyczne ⭐⭐⭐⭐⭐
Plusy:
- przyczepność – więcej piszę o tym poniżej, ale naprawdę jest ona bardzo zadowalająca, najbardziej ze wszystkich mat z mikrofibrą, z którymi miałam do czynienia;
- jest ekologiczna i biodegradowalna, nie zawiera PCV;
- ciężar i tłoczenie na spodzie maty sprawiają, że nie przesuwa się ona po podłodze, nawet podczas bardzo dynamicznych ruchów.
Minusy:
- jest dość ciężka – zbyt ciężka, jeśli przemieszczamy się po mieście komunikacją miejską, a nie samochodem i chcemy nosić matę ze sobą;
- mikrofibra która pokrywa wierzch maty przyciąga wszystkie możliwe paproszki – i kocie włosy 🙂 – co szybko wywołuje wrażenie, że mata wymaga czyszczenia, co zapewne szczególnie zwraca uwagę w przypadku jaśniejszych wzorów.
- wierzch z mikrofibry nie wszystkim odpowiada – są osoby, które niezależnie od dodatkowej antypoślizgowej warstwy będą się na niej ślizgać.
Komentarz
Miałam już kiedyś możliwość praktykowania na macie z mikrofibrą – odpowiadało mi to, że jej przyczepność wzrasta w trakcie mojej praktyki razem z moim wzrastającym rozgrzaniem i poceniem się. Ale miałam poczucie, że ta przyczepność nigdy nie jest idealna – na przykład przy próbie powrotu z mostka do stania zawsze pojawiało się minimalne przesuwanie dłoni, które utrudniało precyzyjny ruch. W przypadku maty Miamiko, prawdopodobnie dzięki dodatkowej warstwie zmniejszającej poślizg, od początku praktyki i we wszystkich pozycjach miałam poczucie pełnej stabilności.
Testowała Iga Kruk-Żurawska
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, bez konieczności wprowadzania opłat za dostęp do treści.
Dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas na Patronite! Nawet symboliczne 10 złotych miesięcznie pomoże nam tworzyć wartościowe treści i rozwijać portal.
Jeśli nasz artykuł był dla Ciebie pomocny, ciekawy lub po prostu lubisz to, co robimy – kliknij logo poniżej i dołącz do grona naszych patronów.
Każde wsparcie ma znaczenie. Dzięki Tobie możemy działać dalej!
Dziękujemy!