Bułeczki drożdżowe z migdałami i mango
Bułeczki drożdżowe z migdałami i mango
Ciasta drożdżowe nigdy nie były moją mocną stroną. Patrzyłam jak moja mama wyrabia je praktycznie w godzinę, uklepuje z każdej strony po to, aby (jak to nazywała) wtłoczyć w nie jak najwięcej powietrza. Nie zachęcało mnie to do domowych wypieków aż do teraz. Jeśli masz robot, do którego możesz wrzucić składniki – to super. Jeśli nie – wyrób ciasto ręcznie, ale niekoniecznie przez godzinę 😉
Czego potrzebujesz:
- 2 i 1/3 szklanki mąki orkiszowej
- 50 g oleju kokosowego
- 45 g cukry brązowego
- łyżeczka rozdrobnionych ziaren kardamonu
- łyżeczka cynamonu
- pół łyżeczki kurkumy
- 250 ml mleka migdałowego – u mnie przygotowane w domu, dzięki czemu zmielone migdały zostały użyte do musu z mango
- 25 g świeżych drożdży
- 2 garści migdałów
- całe mango
- garść płatków migdałowych
- garść nasion chia
Wykonanie:
- Migdały zalej wrzątkiem, odczekaj, obierz ze skóry i zmiel blenderem na mleko, dodając około 300 ml wrzątku. Dobrze zmiksuj, odcedź rozdrobnione migdały, a mleko o temp. 37 stopni połącz z drożdżami aby się zawiązały.
- Z kardamonu ze spokojem wydłub ziarenka – zmiel je w młynku dodając odrobinę cukru.
- Mąkę dokładnie przesiej przez sitko. Ja zwykle mieszam mąkę jasną z ciemną (drobno zmieloną).
- Połącz wszystkie składniki poza mlekiem z drożdżami.
- Na koniec dodaj drożdże. Wyrób ciasto ręcznie lub w robocie.
- Odstaw na 45 min do wyrastania.
- Mango pokrój w kostkę, obierając je uprzednio ze skóry.
- Dodaj migdały z mleka, nasiona chia, oraz płatki migdałowe, całość wymieszaj.
- Gdy ciasto wyrośnie, rozwałkuj je na prostokąt. Wzdłuż długiego boku rozsmaruj mango. Zwiń dokładnie, pokrój na kawałki. Rozłóż na blaszce w odstępach i pozostaw do wyrośnięcia na około 20 min.
- Piecz w piekarniku nastawionym na 225 stopni, góra i dół przez około 10 min.
Jeśli nie macie chęci na zabawę w robienie mleka migdałowego, możecie użyć dowolnego roślinnego. Ja jestem z tych, którym serce pęka na widok kartonów po mleku i do ciast wolę robić własne 🙂 No i stało się. Mój synek Franek nie dość, że zajada drożdżówki, to jeszcze pierwszy raz, specjalnie dla BosoNaMacie – pomagał w przygotowaniu fotografii. Spędzajcie czas razem, rodzinnie, z wypiekami wegańskimi… życzę Wam tego z całego serca, drodzy Czytelnicy.
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, nie chcemy wprowadzać opłat za czytanie artykułów.
Dlatego też zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas drobną kwotą, niech to będzie symboliczne 5 złotych. Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł, trafił do Ciebie, był pomocny albo interesujący - kliknij "WSPIERAM".
Gdy każdy z naszych czytelników zrobi tak choć raz w miesiącu będziemy mogli rozwijać się dla Was.