fot. pixabay.com

Sylwester z jogą – na dobry początek Nowego Roku

Pożegnanie starego roku i nadejście nowego jest zawsze momentem szczególnym. Chodzimy jak zaczarowani podsumowując minione miesiące i snujemy plany na przyszłość. Zastanawiamy co dobrego przyniesie nam nadchodzący czas. Pragniemy, aby wieczór sylwestrowy był czymś wyjątkowym i zastanawiamy się jak go spędzić – huczna zabawa, czy może impreza w gronie przyjaciół?

Jest zabawa

W końcu nadchodzi ten szczególny wieczór. Wspaniała zabawa, o północy wszyscy padają sobie w objęcia życząc serdecznie wszystkiego najlepszego Nowym Roku i dalej szaleństwo taniec – tak właśnie ma wyglądać cały nachodzący rok.

Nadchodzi poranek i zgrzyt. Jest nam trudno wstać, a gdy już się podniesiemy z łóżka odczuwamy ból głowy nie do wytrzymania. Za dużo alkoholu i pierwszy dzień roku zamienia się w totalną porażkę. Jakoś trzeba to przeżyć, ale jutro będzie już dobrze. Jutro zacznie się „nowe szczęśliwe życie”. Niestety, tak zapewne wygląda pierwszy dzień Nowego Roku wielu Polaków. Ostatnio słyszałem stwierdzenie, że 1. stycznia jest w naszym kraju Narodowym Dniem Leczenia Kaca. Może masz już poczucie, że to nie najlepszy sposób, na rozpoczęcie nowego roku, ale nie widzisz alternatywy, bo przecież wszyscy dookoła się upijają…

Jest alternatywa

A jednak można spędzić ten czas inaczej. Lata temu, gdy zacząłem ćwiczyć jogę, po raz pierwszy wybrałem się na sylwestra z jogą. To było wspaniałe odkrycie! Kilka intensywnych dni poświęconych na praktykę jogi oczyściło ciało i umysł. Ćwiczenia pozycji jogi (asan) będące prawdziwym wyciskiem, ćwiczenia oddechowe napełniające ciało energią, głęboki relaks i medytacja przynoszące spokój umysłu…

Impreza sylwestrowa z muzyką i tańcami w otoczeniu przyjaźnie nastawionych ludzi. Pyszne wegetariańskie jedzenie, które dla wielu jest zaskakująco sycące, a jednocześnie lekkostrawne. I najważniejsze: cała impreza bez alkoholu i papierosowego dymu.

Najcudowniejszy jest poranek

Rano wszyscy wstają uśmiechnięci i szczęśliwi. Z radością rozpoczynamy poranną sesję jogi, a następnie siadamy do odświętnego, noworocznego śniadania. Umysł jest klarowny i spokojny, żadnego bólu głowy, czy nudności. Ciało jest lekkie i odprężone. Z pełną i niezmąconą świadomością wkraczamy w kolejny, wspaniały rok życia. Właśnie w ten sposób już od lat witam Nowy Rok i jest to dla mnie jedno z najwspanialszych świąt.

Ma to również pewien głębszy wymiar. Jak już pisałem, Nowy Rok jest dla nas jednym z najważniejszych, cyklicznych, rytuałów przejścia. Rytuał przejścia to moment, w którym symbolicznie następuje pewna zmiana. Porzucamy to, co stare i wchodzimy w nowe. Życie każdego z nas obfituje w takie momenty. Może być to ślub, zaręczyny, zmiana szkoły, czy pracy. Stanowi to istotę wielu ceremonii religijnych, a skuteczność tej zmiany bardzo zależy od tego, z jaką świadomością ją przechodzimy. Zatem jeśli chcemy, aby Nowy Rok rok stał się okazja do rzeczywistej przemiany w życiu, a nasze postanowienia były skuteczne i naprawdę się spełniły, warto dać temu szansę. Zadbajmy o świadome wejście w Nowy Rok. Warsztat sylwestrowy z jogą jest ku temu świetną okazją. Zapewniam Was, to naprawdę działa!

*  *  *

Zobacz najciekawsze propozycje jogowych warsztatów sylwestrowych >> TUTAJ <<

Joga sylwester