Joga z książek
13/10/2017
Nastaje taki czas w życiu każdej matki polki jogicznej, kiedy dziecko nie wisi na cycu non stop, kiedy wybiera samodzielną zabawę sorterem kształtów zamiast mamusinych rączek. I kiedy potrafi wskazać, gdzie mama ma uszko i gdzie on sam je posiada, w ilości 2 sztuk.
Minionych 13 miesięcy zostaje uhonorowane tym, że mama ma więcej czasu dla siebie. A, jako iż wolny czas dla mamy jest pojęciem względnym… zaczyna się powrót do tego, co sprawiało radość, zanim zostało się rodzicem – czytaj: do jogi.
Poza przyjemnościami, zostaje jeszcze wstawić zmywarkę, nastawić pranie, wyjąć naczynia ze zmywarki, powiesić pranie, ugotować obiad dla rodziny, ponegocjować z dzieckiem i ustalić, co ono by zjadło, wyjść na spacer, ponosić w nosidle do spania, zmienić pieluchę lub cały zestaw ubraniowy, skoro we właściwym czasie nie zmieniło się ekowielorazowej pieluchy, wysadzać na nocnik, odkurzać – bo to okazuje się świetny chodzik dla dziecka, zrobić zakupy, pobawić się sorterem, ponaśladować zwierzątka z edukacyjnej książeczki, obciąć dziecku paznokcie, przypilnować, aby uczyło się pisać po kartkach, a nie po ścianach, notorycznie układać notorycznie wyrzucane rzeczy z szuflad kuchennych i szafek z ubraniami i jeszcze wiele innych, które pozostawię niewymienione.
Czasem odnoszę wrażenie, że matka polka, nie tylko ta jogiczna – ma wbudowany jakiś programator… coś, co nami steruje, bo jeśli w podobnych okolicznościach z dzieckiem zostaje tata w domu po powrocie matka zastaje armagedon.
I niejednokrotnie, gdy już matka polka jogiczna ma czas wolny na jogę… kończy się tym, że wygodnie zasiada w fotelu, w dłoni trzyma rozgrzewającą herbatę i czyta książkę o jodze…
Bo po 22:00 to już maty się rozkładać nie chce 🙁

Ania Krachało
aniak@bosonamacie.plemail: aniak@bosonamacie.pl
Przygodę z jogą zaczęła od hatha jogi, którą szybko pożegnała poznając ashtanga jogę. Od 5 lat regularnie spędza 5 tygodni w Indiach, gdzie pod okiem kilku nauczycieli szlifuje swój warsztat. Ostatni nauczyciel Balu Thevar jest tym, do którego chce wracać. Weganka, szlifująca nieustannie swoje zainteresowania w kierunku Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Życie uzupełnia gotowaniem, fotografią i wspinaczką. Prowadzi warsztaty podczas których motywuje do dbania o siebie, włączając w to jogę.
Prowadzi blogi: www.jogoholiczka.blogspot.com oraz matkapolkajogiczna.bosonamacie.pl