
Chodzenie w butach minimalistycznych – wpływ na zdrowie, dobre życie i jak to wszystko łączy się z jogą?
Chodzenie w butach minimalistycznych – wpływ na zdrowie, dobre życie i jak to wszystko łączy się z jogą?
Ludzka stopa jest złożoną strukturą niezbędną do chodzenia, biegania i utrzymywania równowagi. Składa się z kości, mięśni, więzadeł i ścięgien, które współpracują, aby umożliwić ruch i utrzymać ciężar ciała. W stopie znajduje się 26 kości, w tym 7 kości stępu (takie jak kość skokowa i piętowa), 5 kości śródstopia oraz 14 kości palców (paliczki). Mięśnie stopy dzielą się na wewnętrzne, które kontrolują ruchy palców, oraz zewnętrzne, które zaczynają się w dolnej części nogi i kontrolują większe ruchy stopy. Więzadła stabilizują kości stopy, a ścięgna, takie jak ścięgno Achillesa, łączą mięśnie z kośćmi. Stopa ma również łuki, w tym łuk podłużny przyśrodkowy i boczny oraz łuk poprzeczny, które absorbują wstrząsy i wspierają ciężar ciała. Główne stawy, takie jak staw skokowy i stawy międzypaliczkowe, umożliwiają ruchy w górę, w dół i palców.
Stopy przystosowane są do intensywnej pracy – wyginania, skręcania, odkształcania, sprężynowania, rozciągania, obciążania, amortyzowania, co ewolucyjnie ukształtowało nas jako ludzi – czyli gatunek który cały dzień chodzi, truchta, spaceruje biegnie i maszeruje – po trawie, piasku, lesie – szukając różnego jedzenia. Mamy to po przodkach a oni po swoich i tak milion lat wstecz.
Buty – pierwsze buty powstały jak jakiś nasz praprzodek owinął sobie stopę kawałkiem skóry i dodatkowo dołożył trochę trawy pomiędzy – dla ciepła i możliwości chodzenia wszędzie. W czasach nowożytnych buty to już zupełnie inna historia. Do funkcji ochronnej doszły inne w tym bardzo ważna, niezwykle silna i magiczna – funkcja kulturowa. Wszystkie nowożytne buty mają pewien określny kształt – zaokrąglony przód (trochę inny niż kształt stopy, często przechodzi w szpic) i rodzaj obcasa który jest wyżej niż reszta. Niesamowite ale wszystkie nasze buty wyewoluowały z butów do jazdy konnej – tak by łatwiej wkładało się nogę w strzemię a obcas hamował i nie pozwalał stopie uciec dalej w strzemieniu. Przez wieki na koniach jeździli rycerze i bogacze, reszta ludzi biegała w różnych łapciach…
Gdy poznajemy drugiego człowieka mamy tylko kilka sekund, żeby zebrać o nim dane na podstawie których nasz mózg ocenia czy go lubimy czy nie. Taksując sylwetkę innego homo sapiens niech każdy odpowie sobie na pytanie gdzie podświadomie pada nasz wzrok. To jest silniejsze od nas – to kultura, status.
Co to są buty minimalistyczne? Charakterystyka:
- Cienka, elastyczna podeszwa (2-5 mm): Pozbawiona amortyzacji i wsparcia łuku stopy, co zapewnia naturalny kontakt z podłożem i większe odczuwanie nawierzchni.
- Lekka konstrukcja: Dzięki minimalnej ilości materiałów, buty te często ważą jedynie 100-200 g (dla rozmiaru 43). Zazwyczaj składają się z cienkiej gumowej podeszwy i przewiewnej siatki.
- 0 drop: Równa wysokość między piętą a palcami, co oznacza, że buty są całkowicie płaskie. Taka konstrukcja wspiera naturalny chód i postawę.
- Anatomicznie szeroka przestrzeń na palce: Przód buta jest zaprojektowany zgodnie z naturalnym kształtem stopy, co pozwala palcom na swobodny ruch i pracę w pełnym zakresie.
Chodzenie w takich butach przypomina chodzenie na boso i taka jest ich koncepcja – żeby nasz chód stał się jak najbardziej pierwotny, anatomiczny, zdrowy i wydajny.
Dzięki temu uzyskujemy w życiu (a joga to część życia):
- Wzmocnienie mięśni stóp i łydek
W butach minimalistycznych, dzięki cienkiej, elastycznej podeszwie, czujemy bardzo dokładnie po czym idziemy, stopa balansuje, układa się tak jak podłoże pozwala, wzmacnia, skręca, pracuje i tak cały czas ze stopy na stopę. W tradycyjnych butach podeszwa jest gruba, sztywna, często z dodatkową amortyzacją. W takich butach stopa jest unieruchomiona, jest nam ‘wygodnie’. Większość butów ma wyprofilowaną wkładkę która podpiera łuk przyśrodkowy stopy a to jest nasza naturalna sprężyna którą osłabiamy w poczuciu komfortu. Na poziomie fizycznym, cielesnym, joga wspiera budowanie siły, sprawności, gibkości a wszystko zaczyna się od stóp. To nasz fundament, stojąc na macie zakorzeniamy się, ‘odpychamy’ od maty budując siłę i sprawność całego organizmu. To proste – silne stopy mają wpływ na wszystkie pozycje, stojące, pozycje równoważne i to stąd wychodzi praca dla budowy zdrowego, szczęśliwego ciała.
- Poprawa propriocepcji
Propriocepcja to zdolność do wyczuwania pozycji własnego ciała w przestrzeni. W butach minimalistycznych czuć ziemię po której chodzimy, każdą nierówność bez względu czy to jest chodnik czy leśna ścieżka. Takie chodzenie to używanie naszego naturalnego zmysłu dotyku – to informacja dla mózgu jak postawić kolejny krok – to bogactwo doznań i precyzja. Joga to czucie odczuwanie własnego ciała – mniej lub bardziej świadomie tego właśnie uczymy się na macie. To wspieranie naszych naturalnych ludzkich zmysłów. To lepszy kontakt ze środowiskiem w którym żyjemy i które nas otacza. To trening mózgu a efektem jest większa odporność na stres, większe poczucie kontroli, a może szczęścia?
- Lepsze ustawienie ciała
Buty minimalistyczne mają zawsze 0 ‘drop’ czyli są całkowicie płaskie. Większość butów tradycyjnych ma lekko podniesioną piętę względem reszty podeszwy. Co ciekawe, takie nawet niewielkie podniesienie pięty powoduje zaburzenia postawy – przodopochylenie miednicy, wypięty brzuch, pogłębienie lordozy w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, przeciążenia i osłabienia w stawach i w całym aparacie ruchu. Podczas ćwiczeń jogi często trudno jest ‘schować ogon’, ‘podwinąć miednicę’. Czasami jest to bolesne, niewygodne, frustrujące i nic nie daje. Chodzenie w butach minimalistycznych wspiera naturalne wzorce ruchu, symetryczne, scentrowane ciało. A Ty po co chodzisz na jogę?
- Redukcja bólu stóp
Niech zgłosi się ten kto nie odczuł bólu stóp w butach… Buty minimalistyczne są miękkie, szerokie, bardzo lekkie. Stopa w nich nie boli, bo nic nie uciska, nie pije, nie krępuje. Buty minimalistyczne mogą pomóc w zmniejszeniu ryzyka urazów, takich jak zapalenie rozścięgna podeszwowego, zapalenie ścięgna Achillesa, czy shin splints. Kto miał ten wie. Jak wolisz wejść na matę? W bólu czy bez?
- Polubisz chodzenie
Chodzenie stanie się przyjemne – bez problemy przejdziesz w ciągu dnia 20 a może 30 tysięcy kroków? Jak to wpłynie na cały Twój układ? Jak poczujesz się będąc lekki i wyprostowany, kiedy możesz podbiec, podskoczyć i nic nie zaboli? Jak to wpłynie na Twoją całość i jakie inne zmiany zapoczątkuje? Jakie będziesz miał wtedy inne możliwości?
Chodzę w butach minimalistycznych (99%) od ponad 2 lat. Tekst ten piszę, ponieważ uważam, że jest to bardzo dobre dla szeroko pojętego zdrowia. To zmiana która może być początkiem różnych zmian – u każdego innych. Jak każda, ta też wymaga czasu. Pełen transfer z butów tradycyjnych na minimalistyczne trwa czasami ponad rok i nie ma kompromisów. Taka zmiana jest trwała, widoczna i pozwala jeszcze bardziej cieszyć się życiem. Zachęcam do kontaktu i szukania wszystkich dla których to co piszę jest atrakcyjne. Obecnie na rynku jest coraz więcej firm produkujących buty minimalistyczne i zapewniających profesjonalne doradztwo co do użytkowania. Wzrasta świadomość trenerów i osób pracujących z ciałem – zapraszam do sprawdzania i zadawania pytań takim osobom.
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, bez konieczności wprowadzania opłat za dostęp do treści.
Dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas na Patronite! Nawet symboliczne 10 złotych miesięcznie pomoże nam tworzyć wartościowe treści i rozwijać portal.
Jeśli nasz artykuł był dla Ciebie pomocny, ciekawy lub po prostu lubisz to, co robimy – kliknij logo poniżej i dołącz do grona naszych patronów.
Każde wsparcie ma znaczenie. Dzięki Tobie możemy działać dalej!
Dziękujemy!