Faeq Biria. Kim był, co robił i co po sobie zostawił?
09.04.2022 opuścił swoje fizyczne ciało Faeq Biria. Kim był, co robił i co po sobie zostawił?
Szukając o nim informacji doszedłem do wniosku, że jego biografia kojarzy mi się z życiem proroków.
Wyjaśniam, skąd takie skojarzenia: Niewiele wiemy o nim samym, niewiele po sobie zostawił tekstów pisanych. Całe życie zadedykował jodze, w szczególności jodze Iyengara i miał mnóstwo oddanych uczniów rozsianych po całym świecie. I choć najcenniejsze są te ślady, które jego osoba zostawiła w sercach jego uczniów, rzućmy okiem na to co o nim wiemy.
Wszechstronnie wykształcony
Faeq był z pochodzenia Persem. W wieku 5. lat został oddany pod opiekę nauczyciela, gdzie rozpoczął duchowe nauczanie. Pod jego okiem uczył się języków starożytnych, ziołolecznictwa i historii religii. Klasyczną edukację odbył na zachodzie, gdzie uzyskał tytuł inżyniera fizyka oraz doktora chemii i farmakologii. Swoje życie zadedykował jodze, podróżował po Indiach, odwiedzając nauczycieli i mistrzów w poszukiwaniu wiedzy. Spotkanie z B.K.S. Iyengarem w 1980. pozwoliło mu się zatrzymać w poszukiwaniach. Już wtedy praktykował jogę od 22. lat, ale klarowność i głębia przekazu Iyengara sprawiły, że poczuł, iż odnalazł swojego mistrza.
Jogin z męską energią
Przez kolejnych 12 lat studiował jogę pod okiem Gurujiego, po tym czasie został wyznaczony do prowadzenie kursów nauczycielskich na całym świecie. Był oddanym uczniem Iyengara o czym m. in. mogą świadczyć słowa: „Nigdy nie pojechałem prowadzić warsztatów do miejsca, do którego nie wysłałby mnie Guruji”.
Jednym z pierwszych nauczycieli jogi Iyengara, przyjeżdżających do Polski w połowie lat 90., była Gabriela Gubillaro. Podczas pobytu w Punie Jurkowi Jaguckiemu Guruji miał powiedzieć: „Do tej pory poznaliście żeńską wersję jogi Iyengara – czas byście poznali męską – przyślę Wam Birię.”
Nauczyciel nauczycieli
I tak oto w 1995 do Polski przyjechał Faeq. Pierwsze warsztaty z nim, a zarazem pierwszy egzamin nauczycielski odbył się w Cieplicach w ośrodku PCK prowadzonym przez praktykującego jogę Tomka Lisa. Tak Faeq rozpoczął edukację, certyfikację i rozwój Polskiego Stowarzyszenia Jogi Iyengara. Przyjeżdżał do Polski regularnie, zapraszał też Polaków na kursy i szkolenia w krajach ościennych. Jego aktywność doprowadziła, podczas pobytu Gity Iyengar w Polsce w 2002 roku, do zawiązania Stowarzyszenia Jogi Iyengara w Polsce. Faeq na polecenie Gurujiego jeździł po całym świecie, nauczając jogi Iyengara, wspierając i pomagając tworzyć i rozwijać Stowarzyszenia Yogi Iyengara.
Pierwsza wizyta Faeqa w Polsce (przepraszamy za amatorską jakość zdjęcia 😉
Uśmiechnięty i pełen ciepła
Kiedyś gdy byłem w Punie poproszono mnie, bym zaprosił Faeqa do Polski. Usiedliśmy razem przy ćaju i gdy zobaczyłem jego planer oniemiałem. W każdym miesiącu prowadził od 2 do 4 szkoleń czasami na dwóch różnych kontynentach. Wtedy dotarło do mnie, jakiej siły i dewocji trzeba by nieść misję Gurujiego przez świat i strefy czasowe. Przez różne kraje i nacje wszędzie prowadząc po kilka godzin dziennie. Zawsze uśmiechnięty, czasem srogi, ale zawsze ciepły i otwarty na problemy ludzkie.
Praktyka u niego wymagała ogromnego zaangażowania, uwagi i olbrzymiej determinacji. Wszystko to równoważył jego uśmiech, ciepło w kontakcie i bezmiar wiedzy. Zwykł mawiać, że: „Niewiedza nie ma początku ale ma koniec, wiedza na początek ale nie ma końca.” Kiedy u niego praktykowałem, wydawało mi się że oprócz wiedzy, jego energia jest niewyczerpalna. Jego odejście uzmysłowiło mi jak bardzo się myliłem. Jestem natomiast przekonany, że jego wiedza, energia, którą przekazał nam wszystkim, dalej bezie krążyć we Wszechświecie – dając świadectwo jego nauczania. Wszystkie zajęcia rozpoczynał od mantr i kończył nimi. Zakończę ten tekst moją ulubiona, której metafizyczne znaczenie, wpisuje się w ciąg przepływu energii. Faeq dziękuję Ci za to ze byłeś, jesteś i będziesz…
Puurnnam-Adah Puurnnam-Idam Puurnnaat-Puurnnam-Udacyate | Puurnnasya Puurnnam-Aadaaya Puurnnam-Eva-Avashissyate || Om Shaantih Shaantih Shaantih ||
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, nie chcemy wprowadzać opłat za czytanie artykułów.
Dlatego też zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas drobną kwotą, niech to będzie symboliczne 5 złotych. Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł, trafił do Ciebie, był pomocny albo interesujący - kliknij "WSPIERAM".
Gdy każdy z naszych czytelników zrobi tak choć raz w miesiącu będziemy mogli rozwijać się dla Was.
