Pierwsza pomoc na stres
Pierwsza pomoc na stres
Zdaniem naukowców, nasz mózg nie odróżnia tego, co jest od tego, co sobie wyobrażamy. Jeśli jesz rurkę z kremem – wysyła śliniankom sygnał do produkcji śliny. Jeśli wyobrażasz sobie, że jesz rurkę z kremem – też wysyła śliniankom sygnał do produkcji śliny.
Wiedząc, że tak jest, możesz wykorzystać swoje szare komórki do tego, by zmniejszyć swój poziom stresu. A także zaobserwować, co ten poziom stresu zwiększa. Jeśli chodzi o to ostatnie, wiadomo, nie trzeba być naukowcem, żeby odkryć, że oglądanie wiadomości w tv czy scrollowanie internetu pełnego dramatów i nieszczęść ten poziom stresu zwiększa. Podobnie jak rozpamiętywanie jakiegoś nieprzyjemnego wydarzenia lub fantazjowanie, co złego może się wydarzyć. Od samego myślenia ciało się spina, może zacząć boleć żołądek, pocić się ręce… etc.
Nigdzie nie odlatuj
Nie namawiam cię do tego, by całkowicie odciąć się od świata, zaprzeczyć rzeczywistości i schować do różowej bańki, wmawiając sobie, że po Ziemi chodzą anioły i jednorożce. Namawiam do krótkiego resetu. Przyznasz: czasami przydaje się relaks, tak jak przydaje się weekend w spa, oglądanie netfliksa czy pójście na naprawdę śmieszny stand-up.
Jak zrobić sobie ekspresową regeneracje mózgu?
Wyobraź sobie, że…
Znajdź sobie miejsce, w którym możesz się na chwile położyć lub wygodnie usiąść. Zamknij oczy. Zacznij odliczać od 10 do 1. I potem wyobraź sobie, że leżysz/siedzisz w miejscu, które uwielbiasz. To może być miejsce, które znasz albo takie, które wymyślisz. Plaża, fotel bujany, trawa, hamak, pokład żaglówki… Coś w naturze, w domu, na molo… tarasie… W ciągu dnia, wieczorem, w nocy… To ma być takie miejsce, w którym czujesz się po prostu bosko.
Wyobraź je sobie z najdrobniejszymi szczegółami – nad tobą gałęzie palm albo księżyc w pełni albo jedno i drugie, albo coś zupełnie innego. Jesteś w tym miejscu tak długo jak potrzebujesz, tak długo jak chcesz. Napawasz się nim, pozwalasz sobie na odprężenie i spokój. Kiedy uznasz, że to już, zacznij liczyć od 1 do 10. Potem otwórz oczy i nie spiesząc się wyjdź z relaksu.
Obiecaj sobie, że wrócić do tego miejsca, gdy tylko będziesz potrzebować. Na twoje prywatne mikro-wakacje, doładowanie energii i odzyskanie wiary, że świat bywa piękny i wspaniały.
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, nie chcemy wprowadzać opłat za czytanie artykułów.
Dlatego też zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas drobną kwotą, niech to będzie symboliczne 5 złotych. Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł, trafił do Ciebie, był pomocny albo interesujący - kliknij "WSPIERAM".
Gdy każdy z naszych czytelników zrobi tak choć raz w miesiącu będziemy mogli rozwijać się dla Was.