
Recenzja książki „Joga w ciąży i połogu” A. Wielobób

Recenzja książki „Joga w ciąży i połogu” A. Wielobób
Praktyka jogi w ciąży może być niezwykle głębokim doświadczeniem. Korzyści płynące z jogi w tym wyjątkowym czasie są niezliczone – zarówno dla ciebie, twojego partnera oraz oczywiście dla dziecka. Nie ma jednej recepty na jogę w ciąży. Bardzo wiele zależy od tego czy ćwiczyłaś jogę wcześniej oraz w jakiej metodzie. A także czy twoja nauczycielka/nauczyciel posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności, aby cię poprowadzić. Ja sama praktykowałam ashtanga jogę aż do momentu rozwiązania (i w jego trakcie), ale znam również doświadczone joginki, które z powodu fatalnego samopoczucia nie były w stanie ani razu rozwinąć maty.
Wybitną książką w temacie jogi w ciąży jest „Yoga Sadhana for Mothers” Sharmili Desai. To zapis rozmów z kobietami, które w momencie poczęcia miały bardzo ugruntowaną praktykę w metodzie ashtanga jogi. Każda historia jest inna, bo u każdej kobiety ciąża przebiega w inny sposób. Obok „Yoga Sadhana for Mothers” nie da się przejść obojętnie. Bogactwo wiedzy, epicki zapis pokazujący wielką moc jogi bez wątpienia pogłębi twoje zrozumienie praktyki nawet jeżeli nie masz i nie planujesz posiadania dzieci.
Na tym tle „Joga w ciąży i połogu” wypada bardzo przyzwoicie pod względem merytorycznym, natomiast jako lektura raczej nie porywa. Jeżeli poszukujesz wiedzy teoretycznej, która pomoże ci zrozumieć cały proces – z pewnością ją tu znajdziesz. Wyczytasz o korzyściach, przeciwwskazaniach oraz ogólnych zasadach ciążowej praktyki. Nie zastąpi to kontaktu z żywym nauczycielem, ale odpowie na wiele pytań w oparciu o konkretne badania naukowe. Z drugiej strony, proponowane sekwencje dostosowane do każdego z trymestrów raczej mnie nie zainspirowały. Pewnie dlatego, że czasy, kiedy ćwiczyło się jogę z książek już dawno za nami (mało atrakcyjne ryciny z sekwencjami raczej przewertowałam). Nie zachęcił mnie również mało barwny język, w którym nie wyczułam pasji.
Czego jeszcze mi zabrakło? Dzielenia się, czyli osobistych doświadczeń oraz opowieści, które nadałyby książce atmosferę kręgu kobiet. Dzięki temu stałaby się bardziej żywa i przekonująca. Najciekawszą częścią był dla mnie rozdział „Mistycyzm porodu” – dopiero tam była mowa o duchowym aspekcie całego procesu. Szkoda, że zajęło to zaledwie parę stron. Dużą stratą dla czytelniczek jest przemilczenie literatury rozwijającej temat, szczególnie, że w książce cytowana jest Ina May Gaskin, wybitna amerykańska położna, prekursorka porodów naturalnych.
Czy „Joga w ciąży i połogu” spełni twoje oczekiwania jeżeli przygotowujesz się do macierzyństwa? Prawdopodobnie tak. Natomiast obok wcześniej wspomnianej Sharmili Desai wypada raczej blado.
Ola Uruszczak, Agnieszka Wielobób, Maciej Wielobób, Joga w ciąży i połogu
Wydawnictwo Sensus
Gliwice 2021
ISBN: 978-83-283-6935-1
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, bez konieczności wprowadzania opłat za dostęp do treści.
Dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas na Patronite! Nawet symboliczne 10 złotych miesięcznie pomoże nam tworzyć wartościowe treści i rozwijać portal.
Jeśli nasz artykuł był dla Ciebie pomocny, ciekawy lub po prostu lubisz to, co robimy – kliknij logo poniżej i dołącz do grona naszych patronów.
Każde wsparcie ma znaczenie. Dzięki Tobie możemy działać dalej!
Dziękujemy!