Podziel się czekoladką! Czyli o kursie nauczycielskim jogi

artykuł sponsorowany

Kiedy wchodzisz  na ścieżkę jogi nigdy nie wiesz dokąd Cię zaprowadzi…

Początki są trudne: oporne ciało, rozproszony umysł, szukanie wymówek, że nie ma gdzie rozwinąć maty. Jeśli praktykujesz w grupie to masz szczęście, już oni Cię przypilnują. Wdrażasz się, mata zrobiła się wygodna, nawet da się przysnąć po praktyce. Teraźniejszość robi się do zniesienia, a momentami jest nawet wesoło. Czujesz, że idzie Ci coraz lepiej. Ćwiczysz asany, odzyskujesz powoli kontrolę nad swoim ciałem. Fizycznie, czujesz się fantastycznie. Zmieniasz postawę ciała. Twoje ruchy nabierają gracji, zgaszenie światła czy otworzenie drzwi nogą nie stanowi problemu. Przestajesz chorować, ostatni katar był ze 100 lat temu. Oprócz fizyczności zmienia się też Twoje zachowanie. Zaczynasz być bardziej życzliwy wobec innych, tolerancyjny, nie robisz problemu kiedy coś  nie idzie po Twojej  myśli. Uśmiechasz się do obcych ludzi na ulicy, może nawet powiesz komuś że ma super buty, albo pięknie wygląda. Nasze otoczenie – rodzina, znajomi jeśli nie dzielą z Tobą jogowej pasji zaczynają się trochę o Ciebie martwić. Podejrzewają, że coś jest nie tak. Zmieniasz się, a oni nie bardzo wiedzą co będzie dalej, co z Ciebie wyrośnie…?

I bardzo dobrze! Sami nie wiemy co jeszcze się wydarzy i dokąd poprowadzi ta ścieżka! Życie jest wielką niespodzianką, codziennie przekonujemy się o tym stając na macie, ćwicząc asany,  pranajamę, medytując… Codziennie jak z pudełka czekoladek wyjmujemy nowy smak, wąchamy, próbujemy, czasem słodki, czasem gorzki, czasem z chili lub z karmelem. Nigdy nie wiadomo na co się trafi. Ale nas to nie martwi! Czujemy wdzięczność, że możemy uczestniczyć w tej uczcie, tu i teraz, codziennie z czekoladką-niespodzianką! Im dłużej praktykujesz jogę tym więcej smaków rozróżniasz. Z radością czekasz, kiedy trafisz na całkiem nowy. Czy możemy zachować to wszystko dla siebie? Czy powinniśmy sami zjadać całą bombonierkę? Przecież wiemy, że jedzenie smakuje najlepiej kiedy się nim dzielimy, z miłością i radością. Oczywiście może nie każdy lubi słodycze, ale zawsze możemy zaproponować. Zostań nauczycielem jogi i podziel się czekoladką!

To już ostatni moment żeby podjąć jedną z najlepszych decyzji w swoim życiu i zapisać się na kurs nauczycielski Vinjasa Yogi! Organizowany jest przez Astanga Yoga Studio w Warszawie –  jedną z pierwszych szkół która wprowadziła styl Ashtanga Vinjasa Yogi do Polski. Kurs nauczycielski w naszej szkole jest rozszerzony o zajęcia komplementarne: akrobatykę, stanie na rękach, rolowanie, aerial dance oraz zajęcia pokrewne, takie jak aerial joga.

Wykłady i zajęcia praktyczne na kursie prowadzą wyjątkowi  nauczyciele, dla których joga jest codzienną praktyką. Dzielą się informacjami, których nie ma w żadnej książce, bo jest to wiedza nabyta po latach pracy nad ciałem i umysłem.

Nauczysz się świadomości ciała, indywidualnego podejścia do praktyki jogi w zależności od stopnia zaawansowania fizycznego.

Zrozumiesz jak ważna jest jedność ciała i umysłu.

Dostaniesz narzędzia do samoobserwacji oraz bardzo konkretne wskazówki jak kierować w przyszłości sobą i swoimi uczniami, aby praktyka była ciągłym rozwojem.

Holistyczna anatomia funkcjonalna, pokaże jedność ciała i emocji uporządkuje pojmowanie człowieka jako całości psychofizycznej.

Kurs jest przeznaczony dla osób o różnym stopniu zaawansowania. Ci, którzy są na początku przygody z jogą na pewno zyskają wiedzę, która uporządkuje praktykę. Osoby zaawansowane będą mogły zweryfikować swoją praktykę, upewnić się że ścieżka którą podążają jest właściwa. Adepci kursu oprócz jogi spróbują innych form ruchu: akrobatyki, rolowania, aerial dance, aerial jogi co może okazać się całkiem nową drogą w kreowaniu praktyki własnej jak i dokształcaniu się. Oczywiście uzyskany dyplom RYT 200 otwiera możliwość pracy  jako nauczyciel jogi, a to może być początek nowej, ekscytującej podróży życiowej…

Zapisy i szczegółowe informacje dotyczące kursu znajdziesz TU.

Start kursu: 21 marca 2020

kursy nauczycielksie jogi TTC