
Flow – mistycyzm dla każdego

fot. Sylwia Dziwińska-Mesjasz
Stan, w którym pięć zmysłów poznawczyczych
wraz z intlektem pogrąża się w ciszę,
a rozum serca także w bezruchu zawisa,
najwyższym mienią.
To właśnie nazywają jogą.
Upaniszada Katha
tłum. Wanda Dynowska
Flow – mistycyzm dla każdego
Czy byłeś kiedykolwiek na naturalnym haju? Jestem pewien, że tak chociaż mogłeś nie zdawać sobie z tego sprawy. Każdemu z nas zdarzyła się w życiu sytuacja, gdy wykonując jakąś interesującą czynność zatopiliśmy się w niej bez opamiętania. Taki stan dobrze znany jest malarzom, którzy poprzez niezwykłą grę kolorów starają się oddać określoną impresję. Doświadczają tego pisarze tworzący alternatywne światy i fabularne fikcje wciągające czytelników. Uczucie to znają sportowcy, dla których znikają tłumy kibiców i rywale na boisku.
Osoby te znajdują się w stanie, w którym zapominają o swoim istnieniu. Osiągają przy tym tak wysoki poziom koncentracji, że stapiają się z wykonywaną czynnością i upragnionym celem. Być może takiego stanu doświadczyła również twoja babcia, jeżeli tylko kiedykolwiek dostałeś od niej sweter zrobiony „na drutach”. Wcale nie musimy przejawiać talentów pisarskich, malarskich czy uprawiać sporty ekstremalne. Stan „flow” (przepływ, uskrzydlenie), bo o nim tu mowa, jest dostępny każdemu z nas. Potrzebne jest tylko skupienie umysłu, określony cel i odpowiedni poziom umiejętności. Reszta dzieje się sama…
Natural high – fenomen uskrzydlenia
Czym w takim razie jest flow? Twórca tej koncepcji, Michaly Ciskszentmihalyi, opisując główną cechę tego stanu wskazał: „Ludzie są tak pochłonięci swym zajęciem, że staje się ono spontaniczne, niemal zautomatyzowane. Człowiek nie zdaje sobie sprawy z własnej osoby, jako czegoś odrębnego od wykonanej czynności”. Jest to stan w którym pochłania nas to, co w danej chwili robimy. Nasza uwaga skoncentrowana jest na zadaniu, a świadomość podporządkowana całkowicie działaniu.
Aby osiągnąć stan przepływu musimy być biegli w wykonywaniu danej czynności oraz musimy mieć jasno sformułowany cel. Nie może on być zbyt trudny, żeby szybko się nie zniechęcić, nie może też być zbyt łatwy – żeby szybko się nie znudzić.
W doświadczeniu stanu przepływu istotny jest wysoki poziom koncentracji. Uwaga musi być tak skupiona, że do świadomości dociera tylko niewielki wycinek otaczającej nas rzeczywistości. Zapominamy o wszystkim, co nie jest związane z tym co robimy w danej chwili. Nie analizujemy pojawiających się myśli. Sama refleksja „Wow, idzie mi nadzwyczaj dobrze!” może nas wytrącić z tego stanu. Doświadczając przepływu znika poczucie czasu i przestrzeni, oddajemy się wiecznemu „tu i teraz”.
Pojawiające się emocje nie tylko są powściągnięte w jeden strumień, ale też nacechowanie dodatnio. Negatywne emocje takie jak np. lęk, znużenie, rozpacz są przeciwieństwem flow i blokują możliwość jego osiągnięcia. Miniuskrzydelnia osiąga każdy z nas. Doskonałym przykładem jest ekstatyczny stosunek seksualny, w trakcie którego dwie osoby zespalają się w jedną harmonijną całość. Jest to wspaniałe przeżycie, przepełnione spontaniczną radością, a nawet upojeniem.
W stanach przepływu zapominamy o sobie, ale jednocześnie całkowicie panujemy nad tym co robimy. Dajemy z siebie wszystko, nie myśląc ani o sukcesie, ani o porażce. Napędza nas sama radość działania. Stan przepływu jest tak przyjemny i pożądany, że pragniemy do niego nieustannie powracać. Dlatego jest on doświadczeniem autotelicznym, wartością samą w sobie, która przenosi nasze życie na wyższy poziom.
Fizjologia stanu flow jest bardzo prosta. Wykonując czynność, w której się wyspecjalizowaliśmy działamy z minimalnym wydatkowaniem energii psychicznej. Odbywa się to poprzez ćwiczenie i opanowanie umiejętności, przy których obwody nerwowe pracują najbardziej efektywnie. Kiedy wykonujemy rzeczy bez wysiłku nasz mózg uspokaja się tzn. zmniejsza się pobudzenie jego kory. Uskrzydlenia można doświadczyć nabywając i doskonaląc wykonywanie konkretnych etapów danej czynności. Dobrze wyćwiczone umiejętności wymagają od mózgu dużo mniejszego wysiłku niż te, których dopiero się uczymy lub te, które są dla nas trudne. Może to być zarówno praca twórcza, intensywny wysiłek intelektualny jak i wykonywanie aktywności fizycznej. Każdy niepokój czy zwątpienie zwiększają pracę kory mózgowej, dlatego tak ważna jest biegłość w wykonywanej czynności. Musimy czuć się pewnie, wtedy nawet trudne zadania staja się rozrywką lub chwilą wytchnienia, a nie harówą, która pochłania wszystkie nasze siły. Uskrzydlenie związane jest także ze zwiększeniem wydzielania m.in. dopaminy, która utrzymuje aktywność kory przedczołowej (odpowiadającej m.in. za skupienie uwagi) oraz wpływa na uczucie szczęścia i satysfakcji.
Jogiczny flow
W stanie uskrzydlenia uwaga jest skupiona, ale nie wytężona. Praktykując jogę, uczymy się wchodzić w ten stan w sposób całkowicie naturalny. Wykonując asany uczymy się przede wszystkim koncentracji, skupiając się na ciele oraz nieustannie obserwując oddech. Kiedy uwaga jest dostatecznie skupiona, staje się ona samonapędzającą siłą, która niesie nas przez praktykę. Wykonywanie asan staje się łatwiejsze, a wszelkie zawirowania emocjonalne znikają.
Jedno z psychologicznych praw, prawo Yerkesa-Dodsona mówi, że dla każdego efektywnego zachowania istnieje optymalny poziom pobudzenia emocjonalnego. Nasza koncentracja jest większa, gdy wymaga się od nas nieco wyższego wysiłku i jesteśmy w stanie zdobyć się na niego. Gdy wymagania są zbyt małe stajemy się znużeni, a poziom koncentracji spada. Podejście do własnej praktyki musi być zrównoważone, ponieważ nawet lekki niepokój, w tym wypadku wybór zbyt trudnego zestawu asan, może utrudnić nam wejście w stan flow. Dlatego jeżeli chcesz praktykować, przeznacz swój czas tylko na to. Znajdź sobie własną przestrzeń tak, aby nikt nie przeszkadzał, wyłącz telefon, zapal świeczkę – bądź sam ze sobą choć przez chwilę.
Kolejnym czynnikiem sprzyjającym wejście w stan flow jest jasno wytyczony cel. Musi być on dla ciebie osiągalny, inaczej zniechęcisz się po kilku próbach. Potraktuj każdą pozycję jako cel sam w sobie, ciesz się każdą chwilą jej wykonywania. Nawet jeżeli nie jest to pełna pozycja, wykonując ją zbliżasz się do granic własnych możliwości, a z czasem je przekroczysz. Mając takie nastawienie poziom trudności twojej praktyki stale będzie wzrastał. Dobrze jest regularnie wykonywać stałą sekwencję asan, szlifując ją i doskonaląc. Uczysz się koncentracji i wyciszenia aktywności umysłu, rozciągnięcie i wzmocnienie ciała to tylko efekt uboczny praktyki. Dobrze jest dodawać nowe pozycje powoli i stopniowo oswajać się z nimi tak, żeby w naturalny sposób stały się integralną częścią regularnej praktyki.
Zadanie jakie przed tobą stoi (praktyka) musi być wyzwaniem, ale jednocześnie nie może wykraczać poza twoje umiejętności. Musimy mieć wewnętrzne przekonanie, że zadanie jest trudne, ale możliwe do wykonania. Poczucie skuteczności bierze się z doświadczenia, a ono wiąże się z niezliczoną liczbą prób i błędów. Doskonalmy więc swoją praktykę czerpiąc radość z każdej asany i każdego przejścia między nimi. Dzięki temu koncentrujemy naszą uwagę tracąc poczucie czasu i zatapiając w wieczne „tu i teraz”. Dzięki temu doświadczysz najprzyjemniejszego elementu uskrzydlenia – zatracisz na chwilę poczucie jednostkowego „ja” nie wspominając już o rachunkach do zapłacenia i nieustannie aktualizowanej liście zakupów.
Uskrzydlenie łatwiej osiągnąć praktykując indywidualnie. Dzięki temu jesteśmy w stanie osiągnąć wyższy poziom skupienia i głębiej zatopić się w wewnętrznym świecie przeżyć. Wskazówki udzielane przez nauczyciela mogą rozpraszać i odciągać uwagę od tego czego doświadczamy, dlatego najlepiej jeżeli są one ograniczone do minimum. Osoby początkujące preferują zajęcia, podczas których nauczyciel prowadzi je przez poszczególne pozycje, zwracając uwagę na poprawne wykonanie pozycji. Taka forma jest niezbędna we wstępnej praktyce, aby zrozumieć na czym polega praktyka jogi w ogóle. Żeby odczuć psychologiczne efekty jogi ważna jest praktyka własna. Jednym z czynników indukowania stanu flow jest bezpośrednia i natychmiastowa informacja zwrotna. Jest nią właśnie twoja regularna praktyka. Dzięki niej będziesz w szybkim tempie obserwować zmiany zachodzące w ciele i umyśle – jest twój feedback. Regularna nie znaczy raz w miesiącu. Jogę można praktykować codziennie, co przynosi spektakularne i natychmiastowe efekty. Ciało staje się miękkie, odprężone, poprawia się kondycja, oddech staje się lekki, a umysł spokojny. Oczywiście nie zdarzy się to po kilku zajęciach. Potrzebnych jest klika sumiennych miesięcy żeby odczuć pierwsze efekty, czy jest to dużo w skali całego naszego życia?
Medytacja w ruchu to systematyczny trening. To umiejętność kierowania uwagi na określony obiekt. Na początku twoja praktyka ogranicza się tylko do pracy z ciałem, ale z czasem łatwiej zaobserwujesz zmiany pojawiające się na płaszczyźnie psychicznej. Łatwiej będzie zaobserwować nieustannie pojawiąjącą się paplaninę myśli. Zaobserwować, to znaczy mieć łatwiejszy do nich dostęp, a tym samym zwiększoną nad nimi kontrolę. Przy czym kontrola nie oznacza spętania ich na siłę, wystarczy je zaobserwować i pozwolić im przeminąć.
Radość i euforia
Stan przepływu może osiągnąć każdy. Jest to umiejętność, której można się nauczyć. Tylko kompetentny nauczyciel przekaże uczniowi jogę jako kompletny system samorozwoju, którego opanowanie przynosi rezultaty na płaszczyźnie fizycznej, psychologicznej i duchowej. Dogłębne zrozumienie każdego systemu rozwoju osobowego trwa latami, jednak owoce jakie przynosi w postaci poczucia radości, spokoju i satysfakcji są tego warte. Każde działanie, w tym przypadku praktyka jogi, bywa bardziej satysfakcjonujące niż osiągnięty cel, tak samo jak tworzenie jest bardziej satysfakcjonujące niż ukończony utwór, a gotowanie może być o wiele bardziej fascynujące niż sama konsumpcja.
Praktykując jogę szybko się uczymy, dlatego też potrzebujemy coraz większych wyzwań, aby regularnie wchodzić w stan przepływu. Hatha joga posiada setki pozycji, których opanowanie może zająć wiele żywotów. Ta liczba pokazuje, że praktykujemy nie po to, by wykonać wszystkie dostępne pozycje, ale by cieszyć się praktyką przez całe życie na miarę własnych możliwości.
Musimy praktykować dla czystej satysfakcji praktykowania, bez oczekiwania na rezultaty. Podobnie jak w karma jodze, jogin wyrzeka się owoców swoich działań ofiarowując je Bogu, przez co oczyszcza serce, a w ostateczności uszlachetnia własne ego. Tylko takie nastawienie pozwala utrzymywać spokojny stan umysłu. Malarz nie stoi przed sztalugą z myślą za ile sprzeda dany obraz lub jakie będą opinie krytyków. Czerpie radość z aktu tworzenia.
Przepływ jest wartością samą w sobie. Praktyka jogi jest nagrodą samą w sobie. Czynniki zewnętrzne jak np. kultura dostarczają warunków poczucia przepływu. W naszej zachodniej cywilizacji mamy wiele okazji do przyjemności, ale nie wiele okazji do przeżycia prawdziwego szczęścia. Niektóre rządy są represyjne, społeczeństwa żyją w nędzy, nieustannie zdarzają się kataklizmy. Takie sytuacje nie dają wiele możliwości szczęścia, a zatem i przepływu. Pomyśl jakie to błogosławieństwo, że możemy spokojnie praktykować jogę. Michaly Ciskszentmihalyi na podstawie swoich badań stwierdził, że często doświadczanie stanu flow potrafi przekształcić nudne i bezsensowne życie w życie pełne radości.
Wiele aktywności podejmowanych w życiu wiąże się z doznawaniem przyjemności. Przyjemność jest ważnym aspektem naszego życia, ale sama w sobie nie daje poczucia szczęścia. Poczucie satysfakcji jest o wiele bliższe szczęściu. Wiąże się z ruchem naprzód, poczuciem nowości i osiągnięć. Satysfakcja pojawia się nie tylko, gdy realizujemy określony cel, własne potrzeby czy oczekiwania innych. Satysfakcja wiąże się z tym, co wykracza poza to co zaplanowane i osiągnięcie czegoś nieoczekiwanego. W praktyce jogi jest wiele elementów dających czystą satysfakcję. Przekraczamy własne bariery fizyczne i psychologiczne, które często sami na siebie nałożyliśmy. Ciało jest sprawniejsze, umysł spokojniejszy. Osiągając stan flow możemy doświadczyć tego, czym naprawdę jest szczęście. Poczucie wyobcowania ustępuje zaangażowaniu, satysfakcja zajmuje miejsce nudy, bezradność zmienia się w poczucie kontroli sytuacji.
Możemy osiągnąć te wartości wykonując każdą czynność pod warunkiem, że utrzymamy przy tym odpowiednie skupienie i nastawienie umysłu. Podejmując praktykę jogi możemy doświadczać tego stanu za każdym razem gdy stajemy na macie. Ugruntowana praktyka daje o wiele więcej – całe nasze życie przekształca się w jednolite doświadczenie przepływu.
Bibliografia:
- M. Csíkszentmihályi: Przepływ: jak poprawić jakość życia: psychologia optymalnego doświadczenia, Taszów 2005
- D. Goleman, Inteligencja emocjonalna, Poznań 2007
- P. Socha, Przemiana. W stronę psychologicznej teorii duchowości, Kraków 2014.
- A. Łuszczyńska, Psychologia sportu i aktywności fizycznej. Zagadnienia kliniczne, Warszawa 2011
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, bez konieczności wprowadzania opłat za dostęp do treści.
Dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas na Patronite! Nawet symboliczne 10 złotych miesięcznie pomoże nam tworzyć wartościowe treści i rozwijać portal.
Jeśli nasz artykuł był dla Ciebie pomocny, ciekawy lub po prostu lubisz to, co robimy – kliknij logo poniżej i dołącz do grona naszych patronów.
Każde wsparcie ma znaczenie. Dzięki Tobie możemy działać dalej!
Dziękujemy!