
Dwi Pada Sirsasana – czy zakładanie nóg za głowę grozi kalectwem?
Dwi Pada Sirsasana – czy zakładanie nóg za głowę grozi kalectwem?
Co pozycja zakładania nóg za głowę – Dwi Pada Sirsasana wnosi w moją praktykę?
Każdy praktykujący jogin, a już szczególnie Ashtanga jogę, powinien samodzielnie ocenić, gdzie w asanach jest jego granica komfortu i bezpieczeństwa. W jodze bowiem nie chodzi o krzywdzenie siebie i nie należy przekraczać granicy zdrowego rozsądku. Zgadzamy się oczywiście na dyskomfort, bo jeśli większość czasu spędzamy przed komputerem, to trudno się dziwić, że na początku drogi jogicznej jest nam niewygodnie i cierpimy na ból mięśni. Godzimy się na to, ciesząc z przekroczenia każdej kolejnej granicy.
W jodze nie chodzi przecież o sam cel, ale o drogę, którą chcemy podążać, i która prawdopodobnie nigdy się nie skończy. Joga doskonali i uczy pokory. Przyjemnie jest czerpać radość z każdej jogowej lekcji i celebrować swoje osiągnięcia na macie, niestety nie zawsze tak bywa. Praktyka Ashtanga jogi wymaga od nas o wiele większego poświęcenia. Może się to wiązać z frustracją, narzekaniem na swoje ciało i z licznymi kontuzjami.
Dwi Pada Sirsasana w porównaniu do Ekapada Sirsasany, Yoganidrasany czy Supta Kurmasany z Pierwszej Serii jest jedną z najtrudniejszych pozycji drugiej serii Ashtanga jogi, w której zakładamy nogi za głowę. Noga, którą zakładasz jako pierwszą to noga lewa, ale bez obawy zrównoważysz to pozycją Supta Vajrasana czy Padmasaną.
Ból i cierpienie w asanie
W drugiej części Jogasutr Patańdżalego sutra 16 „heyam duhkam anagatam” opisuje, że nie powinniśmy prowokować przyszłego cierpienia. Oznacza to, że jeśli czujesz, iż wykonanie tej pozycji jest dla ciebie niewygodne, odczuwasz ból w dolnym odcinku kręgosłupa, masz słabe centrum (core), dodatkowo w stawie biodrowym coś przeskakuje, a szyja boli od nacisku nóg na nią, to musisz uświadomić sobie, że w tym momencie nie ma sensu zmuszać się do wykonywania tej pozycji.
Wtedy najlepiej jest wrócić do ćwiczeń przygotowujących. Czasem rekomendowane jest, aby przejść najpierw do pozycji Yoganidrasana, która przygotowuje ciało do Dwi Pada Sirsasany. Pozycja śpiącego jogina jest prostsza w wykonaniu, utrzymuje równo talerze biodrowe i bardzo przypomina pracę w pozycji z thai jogi, którą traktuje się jako terapeutyczną.
Sekwencja Dwi Pada Sirsasana
- Vinyasa Siódma (sapta)
- Wskakujesz na nogi jak w pozycji Bhujapidasana, zakleszczając kolanami ramiona. Przejmujesz teraz lewą nogę, prawa pozostaje wyprostowana.
- Vinyasa Ósma (astau)
- Przygotuj staw biodrowy do pozycji, najpierw uchwyć nogę tak, aby między łydką a udem był kąt prosty, zbliż nogę do klatki piersiowej, nie staraj się prostować kręgosłupa, który powinien być zrolowany. Ta pozycja przygotowawcza rotuje prawe udo na zewnątrz. Teraz przybliż na chwilę stopę do czoła, kluczowe będzie założenie nogi za ramię i wyprostowanie jej. Kiedy udo znajdzie się na łopatce wystarczy, że ugniesz kolano, wypychając je na zewnątrz i już jesteś w pozycji.
- Problematyczne jest to, że zazwyczaj większość osób na początku pozostawia nogę na szyi, co bardzo obciążą kręgi i stanowi problem, kiedy chcemy założyć prawą nogę. Jest zdecydowanie łatwiej kiedy ćwiczysz z nauczycielem i on pomoże Ci zsunąć nogę niżej, aż na łopatkę. Gdy jestem spocona noga sama wślizguje się na plecy, bo nie ma oporu na skórze.
- Teraz przenieś ręce na podłogę, chwyć nogę prawą i utrzymując balans skieruj kolano na zewnątrz i wsuń prawą nogę głowę. Wykonując pozycję przez cały czas musisz utrzymywać silny, napięty brzuch.
- Twój nauczyciel może pomóc Ci zsunąć nogi niżej tak, aby nie obciążały kręgów szyjnych. Wystarczy, że wyciągnie łydki na zewnątrz i pchnie łopatki do przodu. Gwarantuję Ci, że taka koretka przynosi ulgę. Bez pomocy nauczyciela jest to oczywiście trudniejsze, ale możesz zawsze wykorzystać pot na plecach.
- Gdy jesteś już w pozycji postaraj się unieść mostek a kość ogonową skierować w dół, odnajdź balas w pozycji, aby ułożyć ręce do Anjali Mudra.
Pozycji takich jak Kurmasana, Dwi Pada Sirsasana, Yoganidrasana nie ćwiczy się bez uprzedniego przygotowania i „rozgrzania ciała”, są zawsze częścią całej sekwencji.
Jeśli myślisz, że ciągłe zakładanie jako pierwszej lewej nogi za głowę prowadzi do destabilizacji stawu biodrowo-krzyżowego zauważ, że w Padmasanie czy Supta Vajrasanie robisz to na odwrót – najpierw noga prawa, później lewa.
Wykonywanie pozycji Dwi Pada może być ryzykowne kiedy nie jesteśmy do tego przygotowani, z drugiej strony jeśli ktoś utknął na pozycjach Eka Pada Sirsasana czy Supta Vajrasana może to prowadzić do bólu w stawie biodrowo-krzyżowym, ważne, aby iść do przodu.
W pozycji Dwi Pada Sirsasana stopy powinny być ułożone w point (palce stóp skierowane do goleni).
- Vinyasa Dziewiąta
- Przenieś ręce na podłogę unieś biodra do góry, przy przejściu na chwilę dajesz nogi na flex, aby zabezpieczyć zacisk, wisząc tak przez chwilę kieruj guzy kulszowe w dół, a mostek do góry.
- Vinyasa Dziesiąta
- Przenosisz jednocześnie nogi do Bekasany, łączysz stopy i pięty razem. Przeskakujesz do Chaturanga Dandasana.
- Vinyasa Jedenasta
- Pies z głową do góry
- Vinyasa Dwunasta
- Pies z głową w dół.
I po co to wszystko?
Wciąż dla wielu osób zakładanie nóg za głowę jest dziwne, a nawet śmieszne. Wśród osób praktykujących jogę krąży pytanie: Po co mam się tak męczyć? Czy ta pozycja jest aż tak istotna? Według Gregora Maehle dobrze wykonana asana Dwi Pada Sirsasana kreuje przestrzeń między kręgami i zwiększa impuls płynięcia płynów ustrojowych w górę, co odżywia mózg.
Osoby początkujące nie muszą się tak bardzo obawiać o uszkodzenie stawów jak osoby zaawansowane, od lat praktykujące jogę. Na początku praktyki jogi u większości osób występuje dość wysoki poziom usztywnienia ciała, który zabezpiecza przed zbyt drastycznym „rozciąganiem” czy „otwieraniem” stawów. Natomiast osoby, które bagatelizują sygnały płynące z ciała i próbują wykorzystać nadmierne luzy w ciele, aby wejść jeszcze głębiej w pozycję, często ryzykują kontuzję.
Przez wiele lat jogini pracują nad ograniczeniami ruchomości w ciele, zwiększając swój „zakres”, do momentu, gdy napięcie już nie będzie dawać ostrzegawczych sygnałów. I właśnie ten moment jest ryzykowny, ponieważ wtedy już jedynie kompresja w stawach stanowi ograniczenie. Jeśli twoje ciało przez lata zyskiwało otwarcie, przyjdzie taki moment, że już więcej nie będziesz w stanie „rozciągać”. Wtedy o wejściu do pełnej Dwi Pada Sirsasana decydują już jedyne kości.
Jeśli napięcie nie pozwala ci wejść dalej w pozycję, a Ty, mimo tego, dalej próbujesz, dochodzisz do następnego etapu jakim jest kompresja (na przykład kręgosłupa czy stawów). Kości uderzają o siebie, co wywołuje zapalenie kostno-stawowe, zwyrodnienie. Dlatego często na zajęciach jogi mówi się o napinaniu mięśni, które ma być zabezpieczeniem przez dynamicznym rozciąganiem naszych stawów czy więzadeł.
Co tak na prawdę nas ogranicza?
Istnieją dwie przeszkody: napięcie w tkance łącznej i kompresja, która następuje przez nachodzące na siebie kości. W biodrach napięcie występuje w powięzi, która otacza staw biodrowy, w mięśniach, które łączą się stawowo i więzadłach, które łączą kość udową z panewką. Kompresja stawu może nastąpić przez sprężenie powięzi o powięź, kiedy tkanka łączna jest zgniatana pomiędzy dwiema kośćmi, dodatkowo możliwa jest kompresja w panewce, gdzie również napierają na siebie dwie kości. I jedna (lub obie) te przeszkody mogą właśnie sprawiać, że nie udaje Ci się wykonać Dwi Pada Sirsasana.
Nie tylko przy Dwi Pada Sirsasana, ale przy każdej asanie powinniśmy zapytać siebie czy ta pozycja rzeczywiście jest dla nas. Gdy modyfikujemy asanę lub używamy pomocy, odchodzimy od tradycji, ale ważniejsze jest to, by własciwie pracować w pozycji oraz czuć się w niej wygodnie.
Czy lepiej ominąć sprawiającą trudność pozycję i kontynuować praktykę?
Moim zdaniem tak. Osobiście uważam, że zatrzymywanie się na jakieś pozycji może prowadzić jedynie do niemocy i monotonii, a często do zaniechania dalszej praktyki. Niektóre pozycje, które wykonujesz teraz będziesz wykonywać lepiej za jakiś czas, innych prawdopodobnie nie wykonasz w ogóle, to jednak nie powinno zmieniać twojej pierwotnej decyzji o rozpoczęciu praktyki. Wolę osobiście mieć dalej ucznia na zajęciach i zmodyfikować jego praktykę, niż żeby zaprzestał chodzić na jogę w ogóle.
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, bez konieczności wprowadzania opłat za dostęp do treści.
Dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas na Patronite! Nawet symboliczne 10 złotych miesięcznie pomoże nam tworzyć wartościowe treści i rozwijać portal.
Jeśli nasz artykuł był dla Ciebie pomocny, ciekawy lub po prostu lubisz to, co robimy – kliknij logo poniżej i dołącz do grona naszych patronów.
Każde wsparcie ma znaczenie. Dzięki Tobie możemy działać dalej!
Dziękujemy!