
Nowe książki Karoliny i Macieja Szaciłło

Nowe książki Karoliny i Macieja Szaciłło
Wpisując w wyszukiwarkę Google słowo „dieta”, wyświetliło mi się wiele propozycji ciekawie skomponowanych menu pozwalające zrzucić zbędne kilogramy. Niektóre z nich obiecywały szybkie efekty po tygodniu, inne wymagały bardziej długoterminowych wyrzeczeń. W głowie zaczyna rodzić się pytanie „Jaka z nich jest dobra?”. Myślę, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Główną rolą odgrywa źródło po jakie sięgniemy. Natomiast spoglądając na noworoczne postanowienia Polaków typu „Schudnę”, „Nowy rok, nowy/a Ja”. Zaczynam wątpić w ich skuteczność internetowych diet. I jak duża część społeczeństwa, zadaje podobne pytania: „Jaka dieta jest najlepsza?”, „Komu udaje się osiągnąć wymarzoną wagę?” i „Jak nie wpaść w pułapkę efektu jo-jo?”.
Zaczęłam szukać odpowiedzi w książce o zachęcającym tytule „Chudnij w zgodzie ze swoją naturą” Karoliny i Macieja Szaciłło. Strona po stronie dowiadywałam się co autor miał na myśli, kiedy pisał o diecie w zgodzie z własnym organizmem. Pewien fragment skupił moją uwagę na dłuższą chwilę. Choć nie należy do krótkich cytatów, to przytoczę go: „Relacja pomiędzy pożywieniem a miłością jest bardzo głęboka. Jedzenie karmi ciało, miłość duszę. Kiedy komuś brakuje miłości […] szuka jej w jedzeniu, które staje się jej substytutem. Kiedy kobiecie brakuje uczucia męża albo mężczyzna nie czuje się kochany przez żonę, często zaczyna za dużo jeść. Osoby otyłe nie lubią swojego wyglądu, nie znoszą patrzenia w lustro, ponieważ nie podoba im się to, co widzą. Kiedy nie lubisz swojego ciała, ogarnia cię niepokój oraz zmartwienie, wtedy stajesz się głodny i potrzebujesz jedzenia. Nie jest to rzeczywisty głód. Jest to głód fałszywy emocjonalny”. Te słowa mają dla mnie ogromny wydźwięk, pokazują ogromną zależność między psyche a soma. Ludzie często bagatelizują to co dzieje się w nich, wypierają emocje, a wszelkie nękające ich dolegliwości, upatrują w fizycznych chorobach. Ciekawe badania przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Bazylejskiego w Szwajcarii i Uniwersytetu Ruhry w Bochum analizując dane zdrowotne 6,5 tysiąca nastolatków pod kątem współwystępowania zaburzeń psychicznych i fizycznych. Wykazali, że zaburzenia psychicznie mogą poprzedzać objawy fizyczne np. zaburzenia lękowe często objawiają się w postaci problemów skórnych.
W poradniku opisane są doświadczenia Karoliny Szaciłło z dietami odchudzającymi, które kończyły się niepowodzeniem. Czytając jej zmagania z utratą zbędnych kilogramów, wyobraziłam sobie sinusoidę, w której Karolina latem stawała się cięższa, a zimą chudła. Przełomowym momentem jej w życiu było poznanie ajurwedy, która wpłynęła zarówno na odżywianie, jak i podejście do życia. Dla niewtajemniczonych co to jest ajurweda, spieszę z wyjaśnieniem, że jest to nauka o życiu, a jedną z tych nauk jest pokazanie jak cienka nić dzieli emocje a ciało. Tej cienkiej granicy doświadczyła Karolina, bo nie tylko utraciła niepotrzebne kilogramy, ale zyskała coś znaczenie więcej, mianowicie zaakceptowała siebie i poczuła wewnętrzne bezpieczeństwo. Kto zna ajurwedę, to wie, iż podkreśla indywidualność każdego z nas. Różnimy się nie tylko wyglądem, charakterem, ale także odpornością na stres. Posiadamy inne kubki smakowe i przyswajalność pewnych pokarmów. Dla jednego pewien posiłek ma zbawienne działanie, zaś u innej osoby może okazać się trucizną i wywołać wiele nieprzyjemnych komplikacji.
Autorzy umieścili w książce test, który przybliża informacje o nierównowadze w organizmie. Każdy typ posiada unikatową nazwę, szybko zapadającą w pamięć, a co najważniejsze dopasowane menu. Wyszczególnione są składniki, które mają dobroczynny wpływ na jakość zdrowia i dobrostan. Dowiedziałam się o kombinacjach przypraw, które nie tylko mają wydobyć esencję pokarmu, ale wspomóc pracę układu pokarmowego. Bardzo fajną bazę tworzą wskazówki jak przygotować się do odchudzenia. Często w poradnikach ta kwestia jest omijana, a według mnie stanowi kluczowe źródło skarbnicy wiedzy o odchudzaniu. Nieprzystosowanie się do pewnych porad, często przyczynia się, że zmagania i chęć poprawy to będzie syzyfowa praca. A brak rezultatów budzi frustrację i niechęć. Umocniłam się w przekonaniu o dobrym działaniu masła klarowanego, a zawarty przepis będzie często gościł u mnie w kuchni. Dotychczas dostawałam domowej roboty masło klarowane od mamy, która chwaliła i zachęcała do spożywania. W głowie zaświtała mi myśl „Czyżby moja mama znała tajniki modelu odżywiania zgodnego z ajurwedą?!”. Lecz zamiast sięgnąć po telefon i zapytać wprost mamę, spojrzałam na proponowane menu na śniadanie, obiady i kolacje na okres jesienno-zimowy. Aby zbadać jak moje dotychczasowy jadłospis pokrywa się z proponowanym przez Szaciłłów. Na śniadanie dla fanów kasz znalazłam propozycje z wykorzystaniem kaszy jaglanej, gryczanej i orkiszowej. Jeden z typów może pokusić się na Halavę ze słodkich ziemniaków, która odżywi i oczyści organizm. A dla tych co nie wyobrażają sobie poranków bez kromki świeżego, chrupiącego chleba są kompozycje przeróżnych past, które sprawią, że śniadania staną się pyszniejsze. W przepisach na obiad odnalazłam sposoby wykorzystanie soczewicy, czy dobrej jakości makaronu. A chłodne, długie wieczory mogą umilić kolacje warzywne na ciepło w wersji kotlecików, zup, czy sałatek. Większość przepisów jest łatwa i mało czasochłonna. Z czego niezmiernie cieszę się, bo nie spędzając dużo czasu w kuchni, jestem w stanie wyczarować smaczny i zdrowy posiłek. A w takim momentach mój żołądek jest bardzo wdzięczny. W poradniku nie zabrakło też inspiracji na płynne napoje typu szejki i soki. Należę do grona osób, które w momencie przygotowania napoju, lubią zabawić się w chemika z blenderem w ręku i wyczarowywać pyszne, zdrowe trunki. Krótko rzecz ujmując – poradnik pozwala zyskać harmonię w ciele i w duszy.
Zaciekawiona przepisami w „Chudnij. W zgodzie z swoją naturą”, postanowiłam zajrzeć do innej książki Karoliny i Macieja o tytule „Zdrowe serce”. Ucieszyłam, że powstają książki, zapobiegające, abyśmy nie trafili do grupy osób umierających z powodu chorób układu sercowego – naczyniowego. Jak wskazują statystyki co roku około siedmiu ludzi na całym świecie ma zawał serca. Rzekłoby się – istny dramat. Otwierając książkę pomyślałam: „Chyba wolę zapobiegać, aniżeli leczyć”. Bo jak wskazują dane statystyczne co roku około siedmiu milionów ludzi na całym świecie ma zawał serca. Także poradnik okazuje się bliski sercu, w przenośni i dosłownie. Dowiedziałam się jakie objawy i choroby układu sercowego – naczyniowego są najczęściej spotykane. Jak w poprzedniej książce proponowana jest ajurweda, w której nauczyciel medytacji i instruktor jogi Przemysław Wardejn udzielił odpowiedzi o jej wpływie na leczenie choroby. Kolejny rozdział o budowaniu świadomości pokazuje jak ważna to „umiejętność” wpływająca na akceptację samego siebie i dokonywaniu trafnych wyborów dotyczących przyszłości. Dowiedziałam się, że przeprowadzone badania przez R. McCraty, M. Atkinson, D. Tomasino i R.T. Bradley wykazały, że serce komunikuje się z naszym mózgiem, pomagając w podejmowaniu decyzji, a nawet wpływając na zapamiętywanie zdarzeń. Przyznam, że pierwszy raz spotkałam się z badaniami i owe zagadnienie pobudziło chęć do pogłębienia wiedzy w tym zakresie. I nie zabrakło też przepisów zestawienie zarówno na okres jesienno-zimowy, jak i wiosenno-letni. Książka stanowiła dla mnie uzupełnienie wiedzy o ajurwedzie. Natomiast śmiało mogę polecić je osobom, które wierzą w zbawienny wpływ diety na zdrowie i samopoczucie. Bądź pragnę zmian w swoim życiu.
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, bez konieczności wprowadzania opłat za dostęp do treści.
Dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas na Patronite! Nawet symboliczne 10 złotych miesięcznie pomoże nam tworzyć wartościowe treści i rozwijać portal.
Jeśli nasz artykuł był dla Ciebie pomocny, ciekawy lub po prostu lubisz to, co robimy – kliknij logo poniżej i dołącz do grona naszych patronów.
Każde wsparcie ma znaczenie. Dzięki Tobie możemy działać dalej!
Dziękujemy!