
Lśniący klejnot
Lśniący klejnot
Czymże są namiętności i emocje? Są źródłem ognia, zasobnika energii. Człowiek, który nie ma żaru w sobie, jest niczym – jest to osobnik płaski, śmieszny, dwuwymiarowy. Człowiek musi płonąć, nawet jeśli w ten sposób robi z siebie błazna.
Gdzieś w człowieku musi się tlić jakiś płomień,
w przeciwnym bowiem razie nie ma w nim światła, ciepła – w ogóle nic w nim nie ma.Carl Gustav Jung, Psychologia Kundalini-Jogi
Władza to potężny narkotyk. Sięgali po nią królowie, politycy, generałowie, przedsiębiorcy i duchowni. Niezależnie od motywacji, każda jednostka czy grupa dążąca do władzy chce mieć realny wpływ na różne okoliczności własnego życia oraz życia innych osób. Władza jest uprawnionym sposobem narzucania własnej woli innym, nawet pomimo ich oporu. Osoby bądź grupy ją sprawujące posiadają środki i narzędzia pozwalające kontrolować zachowanie innych. Władza bierze się z wewnętrznego poczucia mocy i sprawstwa. W dążeniu do władzy czasami postępuje się okrutnie, nagina moralność lub manipuluje ludźmi. W pozytywnym wymiarze pozwala ona zapanować nad chaosem i stabilizować ład, umacnia spójność, nadaje tożsamość, reguluje konflikty, tworzy strukturę, która jednocześnie podporządkowuje i tworzy podziały. Władza nad innymi to przymuszanie ludzi do realizacji swoich celów i kontrolowanie ich zachowań. Ale władza może mieć również wymiar jednostkowy. To umiejętność panowania nad samym sobą. Umiejętność świadomego wybierania określonych działań, strategii, zachowań, podejmowania decyzji oraz brania za nie odpowiedzialności. We wschodnim systemie filozoficznym istnieje określone centrum energetyczne, które jest ściśle skorelowane z władzą, wolą i poczuciem mocy. To manipura – lśniący klejnot.
Od dzieciństwa oczekuje się od nas posłuszeństwa. Mamy być posłuszni rodzicom, słuchać nauczycieli i kapłanów. Tłumaczy się nam, że potrzebne są w życiu autorytety, na których powinniśmy się wzorować. Wrastamy wtedy w dyskurs władzy i podporządkowania. Rzadko natomiast mówi się o tym, że warto słuchać własnego wewnętrznego głosu i to nim kierować się w życiu. Cała nasza życiowa przestrzeń wypełniona jest relacją władzy i posłuszeństwa, zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Dopiero gdy ją dostrzeżemy, możemy zacząć umiejętnie manipulować tą sferą. Stajemy się wtedy bardziej świadomi własnych działań i celów, do których zmierzamy.
Czakra manipura ulokowana jest w splocie słonecznym. Niewiele obszarów w naszym ciele jest tak wrażliwych i delikatnych. Jedyną stałą strukturą, jaka się tu znajduje, jest sam kręgosłup. Splot słoneczny stanowi część wegetatywnego układu nerwowego. Funkcją, jaką pełni w naszym organizmie, jest unerwianie narządów wewnętrznych i paradoksalnie jest on odpowiedzialny za reakcje organizmu, które są niezależne od naszej woli, jak perystaltyka jelit, wydzielanie soków żołądkowych, przemiana materii, regulowanie pracy serca, ciśnienia krwi czy napinanie zwieraczy pęcherza moczowego. Do manipury przyporządkowany jest żywioł ognia. Jego naturą jest ekspansja, aktywność i dominacja. Symbolizuje wolę, odwagę i pasję. Ogień to również przemiana, transformacja i destrukcja, która na zgliszczach pozwala stworzyć coś nowego. To w manipurze znajduje się moc, która zasila nasz fizyczny wehikuł. Jest to energia, którą zaprzęgamy do działania. Bez poczucia wewnętrznej mocy czujemy pustkę i mamy wrażenie, że wszystko nas przerasta. Rozbudzenie wewnętrznego ognia wzmaga w nas siłę woli, a ona jest niezbędna do osiągnięcia wyznaczonego celu.
Czakry
System czakr ma bardzo dużo do zaoferowania współczesnemu człowiekowi. Jest jedną z map wewnętrznego rozwoju, dzięki której możemy poznawać siebie i nad sobą pracować. Często mówi się o nich jako o centrach energetycznych, które reprezentują określone poziomy świadomości i transmitują energię o określonych cechach. Czakry nie manifestują się materialnie, dlatego trudno jednoznacznie stwierdzić, czy istnieją realnie czy nie. Jeśli potraktujemy je jako mapę lub drogowskazy na ścieżce samorozwoju, nie ma to najmniejszego znaczenia. Po prostu gdy zaczynamy pracować z pewnymi jakościami i energiami, niektóre rzeczy się zmieniają. Dzięki czakrom otrzymujemy klarowny system, który pozwala nam drobiazgowo analizować naszą naturę i elementy, jakie się na nią składają.
Manipura symbolicznie przedstawiana jest w postaci dziesięciopłatkowego kwiatu lotosu ze skierowanym do dołu trójkątem wewnątrz. Wokół niego znajdują się trzy symbole w kształcie litery T, hinduskiego symbolu ognia. Żywioł ten koresponduje z niższymi czakrami – pierwszą jest muladhara, żywioł ziemi, który cechuje się stabilnością, poczuciem bezpieczeństwa i dotyczy sfery materialnej. Drugą jest swadhisthana, żywioł wody, czyli emocje, satysfakcja, przyjemność, seksualność, płynny ruch. Gdy wykonujemy ruch (symboliczna woda) pocierania dłoni (ziemia, materia) wytwarzamy ciepło (ogień). Proste! Poziomem świadomości, który łączy się z manipurą, jest wewnętrzna moc, siła woli, ego i osobowość.
Energia wyzwolenia i manifestacji
Ogień to aktywność. Tylko poprzez działania nasza wola może się zamanifestować. Żeby wzniecić wewnętrzny ogień, trzeba przezwyciężyć inercję, bierność i lenistwo. Jednak nie wystarczy tylko mieć silną wolę i działać. Aby nasza wola się zamanifestowała, musimy mieć wiedzę i świadomość. Tylko wtedy możemy nadać naszej woli odpowiedni kierunek. Tylko wtedy nasza wola może przemienić się w prawdziwą Wolę. Do tego niezbędne jest udrożnienie całego centralnego kanału energetycznego i rozbudzenie wyższych czakr. To one wiążą się z bardziej subtelnymi poziomami świadomości – miłością (anahata), manifestacją i ekspresją (vishuddha), intuicją i wiedzą (ajna) oraz czystą świadomością i archetypami (sahasrara). Czakra serca anahata jest siedliskiem miłości, którą darzymy siebie i innych. To idealne centrum całego czakralnego systemu. Równoważy trzy czakry niższe z trzema wyższymi. To w tym miejscu doświadczamy idealnej harmonii oraz połączenia przeciwieństw, które tworzą nowe jakości. Jest to wewnętrzna siła, wznosi nas ona do Pełni. Doskonale symbolizuje to miłosne połączenie Shivy i Shakti, świadomości i energii, dzięki którym wszystko może zaistnieć. Jest to połączenie stanowiące sumę wszystkich możliwych doświadczeń. To rozległy krąg, którego obwód jest nieskończony, a jego centrum znajduje się wszędzie.
Aby rozwijać się harmonijnie, nie tylko musimy pobudzić energię kundalini znajdującą się u podstawy kręgosłupa, ale również otworzyć się na strumień energii zstępujący z wyższych czakr. Gdy energia kundalini wzrasta, mknie przez cały kanał energetyczny, pobudzając do działania i harmonizując wszystkie czakry, jedną po drugiej. Pierwotne instynkty i emocje znajdujące się w niższych czakrach uwalniają się od sztywnych form oraz reguł i niosą nas ku transcendencji. Mówimy wtedy o uduchowieniu materii. W hinduizmie takie osoby określane są terminem jivamukti, wyzwolony za życia. Jednak energia może płynąć także w drugą stronę, stając się strumieniem manifestacji. Doskonale obrazują to idee mieszkające w czystej sferze ducha, które pochwycone przez umysł, mogą zostać wyrażone i wcielone w życie. To właśnie ten strumień energii pozwala nam realizować nasze marzenia, wizje i osiągać cele w świecie materialnym. Nasuwa się tu analogia do kabalistycznego Drzewa Życia i promienia wstępującego i zstępującego między sefirami Kether i Malkuth. To dzięki tej boskiej energii manifestacji możemy tworzyć niebo tu na ziemi. Obieg tych dwóch energii musi być doskonale zrównoważony. W czakrze pierwszej mamy całkowitą manifestację, za to posiadamy niewiele wyzwolenia. W czakrze najwyższej wyzwolenie jest całkowite, ale nic nie może się w tej sferze zamanifestować. Bez wyzwolenia tkwimy w sztywnych wzorcach, świadomość jest zawężona do sfery życia codziennego. Bez manifestacji natomiast nawet najpiękniejszych idei nie będziemy potrafili wcielić w życie. Dlatego równowaga jest sekretem wielu ścieżek rozwoju duchowego.
Wewnętrzna moc
Czakra manipura wiąże się z osobistą mocą i wewnętrzną siłą, która wyraża się poprzez wolę. Każda z czakr może być nadaktywna lub zablokowana, co oznacza, że jej zasób energetyczny może być obniżony lub przeciwnie, od energii w niej będzie aż kipieć! W przypadku manipury może to wyrażać się chęcią dominacji nad innymi, zaborczością, zarozumiałością. W przypadku niedostatku energetycznego może brakować nam pewności siebie, stajemy się niezdecydowaną ofiarą podatną na manipulacje i zdominowanie. Równowaga w tej czakrze przejawiać się będzie głęboką świadomością swojego wewnętrznego potencjału. O ile pierwsza czakra daje poczucie bezpieczeństwa i stabilność, a druga dąży do przyjemności, satysfakcji i uświadomienia emocji, to rozwinięcie trzeciej czakry daje wewnętrzną kontrolę nad sobą samym.
Wola bierze energię z niższych czakr. Stamtąd, gdzie znajdują się instynkty związane z poczuciem bezpieczeństwa, przetrwaniem, posiadaniem oraz emocje związane z zaspokajaniem przyjemności, seksualnością, zadowoleniem i satysfakcją. Gdy naszą wolę zaciągniemy do zaspokojenia tych niezbędnych, lecz jednak w pewnym sensie prymitywnych impulsów, stanie się ona po prostu formą zaspokajania zachcianek. Folgowanie zmysłowym przyjemnościom wnosi bardzo dużo do prawidłowego rozwoju, jednak może nas zatrzymać na pewnym etapie. Celem każdej świadomej siebie jednostki jest wewnętrzny rozwój, doskonalenie się, a także realizacja wizji i celu dotychczasowego wcielenia. Aby prawdziwa Wola mogła się wyrazić, niezbędna jest energia płynąca z wyższych czakr. Potrzebne są wiedza i świadomość (sahasrara), a także wyobraźnia, intuicja i mądrość (ajna). To one ukażą nam prawdziwą Wolę i pokierują nas w odpowiednim kierunku. To one nadadzą życiu odpowiedni tor i sens. Sama wiedza, świadomość czy intuicja są niewystarczające, ponieważ bez właściwego działania nic się nie wydarzy i nie zamanifestuje na płaszczyźnie materialnej. Sama energia i moc wskrzeszona w mapiurze niczego nam nie przyniesie, ponieważ nie będziemy mieli pojęcia, w jakim celu lub kierunku ją wykorzystać. Możemy wtedy miotać się w codziennym życiu, zabierając się za różne projekty, często nawet ich nie kończąc. Kiedy łączymy wolę z intencją, osiągamy poczucie wewnętrznej mocy, z którego bierze się zdrowe poczucie własnej wartości. Działając w taki sposób, osiągamy mistrzostwo. Zaczynamy radośnie tworzyć i bawić się. Stajemy się panami własnego życia.
Kiedy jesteśmy świadomi siebie, zauważamy różnicę między naszymi życiowymi powinnościami a zachciankami. Chęć zaspokajania pragnień jest drogą prowadzącą donikąd. Jeżeli ciągle czegoś pragniemy lub pożądamy, stajemy się nienasyconymi głodnymi duchami, a pożądanie rodzi cierpienie. O tej szlachetnej prawdzie mówił już Budda. Aby usunąć cierpienie, musimy wyeliminować jego przyczynę, czyli pożądanie. Gdy ulegamy pragnieniom, nasza wola słabnie, dopada nas inercja, gnuśność i apatia. Nie można jednak narzucać na siebie brutalnego jarzma i odmawiać sobie wszystkiego, czego się pragnie, ponieważ pozbawi to nas radości życia. Życie nie może stać się harówką pozbawioną przyjemności. Pozbawimy się wtedy energii i zniknie blask nieskończoności w naszych oczach. Równowaga ponownie staje się kluczem do szczęśliwego życia.
Co się natomiast stanie, gdy pragnienie i wola stopią się w jedno? Nie ma wtedy wewnętrznych sprzeczności. Jest za to czysta radość z realizacji tego, do czego zostaliśmy stworzeni. W praktyce oznacza to przestawienie schematów w myśleniu. Wystarczy zamienić to, co musimy wykonać, w to, co chcemy zrobić. Ogarnie nas wtedy pasja działania, w każdej dziedzinie, w jakiej zapragniemy. Niczego nie będziemy musieli, za to wszystko będziemy chcieli. Nasze pragnienia zaczną karmić się Wolą. Z pasją zaczniemy realizować to, do czego zostaliśmy stworzeni. Musimy chcenie zamienić w pragnienie, to pierwszy krok ku poznaniu swojej wewnętrznej mocy. Gdy coś postanawiamy, dokonujemy wyboru. Żyjąc, starajmy się działać tak, aby nasze postanowienia były jak najbardziej świadome. I nie chodzi tu tylko o rozwój duchowy, ale o świadomość ekologiczną, żywieniową, polityczną, społeczną i każdą inną dziedzinę. Będąc świadomym, wybieramy jedną z dostępnych możliwości, ponieważ wiemy, że istnieje. Podejmujemy decyzję, odgrywamy jednocześnie główną rolę tego całego wydarzenia. Gdy mówimy „nie” przemocy, nietolerancji, złym decyzjom, nierównościom, to również dokonujemy decyzji. Czakra splotu słonecznego pozwala nam stawiać granice. Potrafimy powiedzieć „tak” lub „nie”, ponieważ znamy siebie i najlepiej wiemy, co jest dla nas dobre. Nie żadne autorytety religijnie czy polityczne. Dzięki silnej manipurze posiadamy dyscyplinę, potrafimy się kontrolować mamy wyczucie umiaru w różnych kwestiach. Jednak gdy zgromadzimy w manipurze zbyt wiele energii, będziemy chcieli mieć na wszystko wpływ. Zaczniemy przesadnie kontrolować swój wewnętrzny i zewnętrzny świat. Będziemy chcieli nimi władać.
Kiedy czakra manipura jest zbyt pobudzona, dotyka nas brak wewnętrznego spokoju. Czujemy niezadowolenie ze swoich „marnych” osiągnięć, ponieważ nigdy nie jesteśmy dla siebie doskonali. Czasami takie nadmierne pobudzenie może paradoksalnie wynikać z niedostatku. Na przykład z braku uznania, szacunku, niskiego poczucia własnej wartości czy dręczącego niespełnienia. Przez taki nadmiar negatywnych emocji tracimy panowanie, nie potrafimy się odprężyć lub zdystansować do jakiegoś problemu. Nasze emocje spiętrzają się i odkładają w ciele. Czasami do tego stopnia, że tracimy kontrolę i po prostu wychodzimy z siebie, wybuchamy, fiksujemy. Kiedy czakra manpiura staje się nadaktywna, wszystko zaczynamy postrzegać jako konkurencję, boimy się utraty pozycji społecznej lub zawodowej. Jesteśmy gotowi wypowiedzieć wojnę, aby bronić tego, co nasze. Zaczynamy żyć w konfliktach, a ambicje przysłaniają nam prawdziwy obraz sytuacji. Stajemy się nieufni i podejrzliwi. Żywioł ognia zaczyna nas trafić.
Kiedy czakra manpiura jest zrównoważona, mamy moc samostanowienia. Świadomie podejmujemy decyzje, mamy zdrowe poczucie władzy i pewności siebie. Nasza osobowość jest silna. Potrafimy się wewnętrzne zmotywować do trudnych zadań, realizować marzenia, dążyć do upragnionego celu. Gdy eksplorujemy ten poziom świadomości, ukazują się nam skrywane wady. Poznajemy ukryte motywy rządzące naszym zachowaniem. Mogą one być dobre lub złe, to bez znaczenia, ponieważ właśnie w ten sposób poznajemy własną indywidualność. To, kim naprawdę jesteśmy. Świadomy człowiek, gdy pozna swoje wady, schematy, negatywne postawy albo dysfunkcyjne zachowania, będzie starał się pracować nad nimi i modyfikować je, tworząc z nich bardziej twórcze odpowiedniki. Kiedy energia przepływa przez manipurę harmonijnie, cieszymy się z osiąganych sukcesów, ale równocześnie nie przeszkadza nam to, że inni osiągają swoje. Nie ma w nas zawiści ani zazdrości, ponieważ znamy swoją wartość. Czujemy się w życiu pewnie i bezpiecznie. Z chęcią współpracujemy z innymi, ponieważ nie traktujemy ich jak rywali. Rozwinięta i zrównoważona manipura to pewność siebie i szacunek do samego siebie.
Tożsamość ego
Przestrzeń mapiury jest odpowiedzialna za powstawanie naszego osobowego ego. To dzięki niemu potrafimy określić, kim jesteśmy, a kim nie jesteśmy. Silne ego pozwala nam realizować cele, plany i marzenia. W życiu panuje rywalizacja, a my musimy przetrwać w świecie współzawodnictwa. Tak przynajmniej nam się wydaje. Bez silnego ego jesteśmy ofiarami, poddajemy się manipulacji, a inni zaczynają decydować za nas. Gdy nasze ego staje się zbyt silne, możemy utkwić w swoim własnym i jedynie słusznym tunelu rzeczywistość. Możemy przez to stworzyć iluzję własnej wyjątkowości. Praktyki samorozwoju pomagają nam stać się bardziej świadomymi siebie po to, by bardziej świadomie zarządzać własnym ego. Ego staje się wtedy narzędziem wykorzystywanym do realizacji naszych planów, wizji i celów. Podobnie jak ciało wykorzystujemy do manipulacji w świecie fizycznym, tak ego powinniśmy wykorzystywać do realizacji swojej dharmy. Nie możemy się całkowicie z nim utożsamić, ponieważ jest ono tylko częścią składową całej naszej istoty. Ego ciągle próbuje zastawić na nas pułapkę, ponieważ chce przetrwać. Chce nam wmówić, że my to ono. Ego boi się rozpadu, dlatego przekonuje nas, że wszystko musi być ciągle takie, jak jest. Ego boi się zmian. Chce koniecznie żeby wszystko przetrwało w niezmienionej formie. Dlatego podrzuca wybiórcze myśli lub wspomnienia, przekręca lub wypiera niewygodne fakty. To wszystko robi po to, by nami manipulować. Ego boi się wychodzić poza strefę komfortu. Jeżeli boisz się nowych sytuacji lub wyzwań, twoje ego ma ciebie w swoich sidłach. Ego tworzy iluzję tego, kim jesteśmy, i stara się byśmy trwali w tym złudzeniu przez całe życie. Gdy patrzymy na siebie sprzed kilkunastu lat, widzimy, że to tylko wyrafinowana imaginacja. Ego stara się trzymać nas w bezpiecznym domu, gdy na zewnątrz znajduje się cały niezbadany świat. Ego potrzebuje bezpieczeństwa, stabilności, rutyny. Dasz mu się przekonać, czy posłuchasz wewnętrznego zewu wolności? Niedoczynność w czakrze manpiurze powoduje, że nasze ego staje się słabe. Tracimy pewność siebie, stajemy się ulegli, brakuje nam asertywności, zaczynamy się porównywać z innymi, zamykamy się na siebie, boimy się zmian. Stajemy się bierni i ospali, niepewni i sugerujemy się zdaniem innych. Po prostu boimy się życia.
Oczyszczenie
Czakrę manipurę można również rozpatrywać ze zbiorowego punktu widzenia. Współczesne społeczeństwa są w niej bardzo ugruntowane. Naszym światem rządzą polityka i władza. Wiele decyzji nie opiera na dobru ogółu, ale na partykularnych interesach określonej grupy lub osób. Manipura w wersji zbiorowej wydaje się znajdować pod silnym wpływem muladhary i svadhisthany. Jest nasycona instynktami i emocjami. Widać to na przykładzie toczących się wojen, braku myślenia w wymiarze globalnym czy niedostrzeganiu praw mniejszości. Dojrzała władza powinna zabezpieczać wolność jednostki, a nie się jej przeciwstawiać. Zadaniem trzeciej czakry jest oczyszczenie nas z niższych aspektów naszego bytu. Pierwotnych instynktów, emocji zaburzających postrzeganie, zwykłych zachcianek i strachu przed życiem. Przekształca ona ich energię, co prowadzi do bardziej świadomego bycia. Jej celem jest również manifestowanie w świecie materialnym duchowych aspektów wyższych czakr. Manipura jest wręcz transformatorem energii. To wewnętrzne Słońce, które raz odkryte zaczyna bić Światłem i rozjaśniać życie wokół nas.
Różne jogiczne ścieżki prowadzą do tego samego doświadczenia zdystansowania się od ego. W praktyce bhakti jogi przedmiotem uwielbienia staje się określone bóstwo, które obdarzone jest tak głęboką formą miłości, że wyznawca zapomina o sobie samym. Radża jogin poprzez osiąganie innych stanów świadomości doświadcza, że podmiot i przedmiot poznania są jednym i że w tej relacji nie ma miejsca na indywidualne ego. W hatha jodze doświadczamy unii ciała i umysłu, a ego okazuje się tylko kolejnym wehikułem, kolejną zasłoną oddzielającą nas od nieskończoności. Najbardziej korespondującą z manipurą formą jogi jest karma joga. W tej ścieżce wykonuje się posługę dla innych, a wszystkie uczynki dedykowane są Bogu lub Wyższej Jaźni. Jogin wyrzeka się owoców swoich czynów i nie oczekuje za nie nagrody, dzięki czemu poskramia własne ego. W Bhagawadgicie znajduje się cytat, który doskonale oddaje tę myśl (rozdział V, wers 3): „Ten, kto ani nie pragnie, ani nie nienawidzi owoców swoich czynów, znany jest jako zawsze wyrzeczony. Taka osoba, wolna od wszelkich dualizmów, bez trudu wydostaje się z materialnej niewoli i osiąga doskonałe wyzwolenie, o potężny Arjuno”. Dlatego też działanie bez żądzy rezultatu, dla samej radości kreacji, otwiera nas na działanie czystej Woli, która jest bezpośrednią manifestacją boskości w człowieku.
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, bez konieczności wprowadzania opłat za dostęp do treści.
Dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas na Patronite! Nawet symboliczne 10 złotych miesięcznie pomoże nam tworzyć wartościowe treści i rozwijać portal.
Jeśli nasz artykuł był dla Ciebie pomocny, ciekawy lub po prostu lubisz to, co robimy – kliknij logo poniżej i dołącz do grona naszych patronów.
Każde wsparcie ma znaczenie. Dzięki Tobie możemy działać dalej!
Dziękujemy!