
Jeśli nie wiesz, co robić…
Jeśli nie wiesz, co robić… rób jogę
Wszystkim nam zaparło dech w piersiach. Sytuacja w Ukrainie przerosła wyobrażenia polityków, analityków, historyków, ale też nasze, zwykłych ludzi. Nikt się nie spodziewał, że w czasach, w których naszym podstawowym problemem jest dobro planety, kiedy staramy się oszczędzać wodę i segregować odpady, ograniczać nasz ślad węglowy i żyć ekologicznie, jeden człowiek jest gotowy rozpętać wojnę i zabijać bezbronnych ludzi. Przez ostatnie lata rozwijaliśmy w sobie empatię, zwracaliśmy się do intuicji i duchowości. Nie przygotowywaliśmy się na konfrontację z wojną. Ani z bombardowaniem bezbronnych ludzi, z zabijaniem dzieci. Dlatego, zaparło nam dech w piersiach.
Zapłakane oczy
Pierwszą rodzinę ukraińską spotkałam dwa dni temu. Kruchość tej kobiety, trzymającej w ramionach dziecko, jej zapłakane oczy i rozedrgane ręce uświadomiły mi, że jeszcze nic nie przeżyłam. Patrzę tylko na monitor komputera i czytam wiadomości. Czuję lęk, ale nic mi przecież teraz nie grozi. Nie widziałam tego co ona, nie musiałam uciekać z dziećmi przed bombardowaniem z jedną torbą do której trzeba zmieścić całe swoje życie.
I wtedy zrozumiałam, że nie ma lepszej drogi, żeby odnaleźć się w tej nowej sytuacji: Jeśli nie wiesz, co robić, rób jogę!
Mamy przecież osiem ścieżek jogi
Mamy jamy i nijamy, żeby zająć się potrzebującymi i żeby zająć się sobą, zaoferować pomoc, przekazać pieniądze albo zaangażować się w działanie. Możemy dać wsparcie, objąć ramieniem albo po prostu wysłuchać tych ludzi i przy nich być. Robić proste, potrzebne rzeczy, jak miliony naszych rodaków teraz.
Mamy pranajamę, jako narzędzie pracy z energią. Kiedy naprawdę nie potrafimy odnaleźć balansu, kolejne wiadomości napawają nas lękiem i wzbudzają niepokój o własne bezpieczeństwo, kiedy brakuje nam sił i determinacji do działania, możemy wykorzystać oddech. Wystarczy usiąść, zamknąć oczy i zwrócić uwagę do wnętrza, zająć się wydłużaniem wdechu i wydechu, a spokój w ciele pojawi się, jako naturalna konsekwencja.
Mamy medytację, dzięki niej możemy w otaczającej nas rzeczywistości szukać spokoju. Często błędnie myślimy o medytacji, jak o siedzeniu w idealnych warunkach i osiąganiu transcendentnych stanów świadomości. Tymczasem medytacja jest po prostu siedzeniem w naszej własnej rzeczywistości, nie w idealnej ciszy. Za ścianą słychać głosy sąsiadów, z podwórka szczekanie psa, ulicą przejedzie karetka a w pokoju obok dziecko odrabia zadanie domowe. W tym całym zamieszaniu chcemy zwrócić się do wnętrza i zostać w ciszy ze sobą. Chcemy odnaleźć spokój, który nosimy w sobie, bo on nigdy nie przychodzi z zewnątrz, trzeba go wydobyć z dna swojej istoty. Dlatego, medytacja jest idealnym narzędziem do tego, żeby dzisiaj, w obliczu wojny, zebrać siły na dalsze działanie.
Mamy wreszcie praktykę na macie. W pokoju albo na shali możemy rozwinąć swoją ,matę i przez chwilę zanurzyć się w asanach. Trwać w pozycji i czuć swoje ciało i swoją istotę do głębi, do szpiku kości. Dzięki temu, możemy na nowo odnaleźć swoją siłę i być gotowym, żeby pomagać innym.
Egzamin na jogina
W takich czasach, jak te które właśnie przeżywamy możemy sprawdzić, jak silna jest nasza praktyka. Bo jeśli do tej pory była ona tylko fizyczna, to z pięknych wygibasów na macie nie będziemy mieli dzisiaj dużo korzyści. Ale, jeśli praktyka jogi była rzeczywiście podążaniem każdą z ośmiu ścieżek, to mamy na czym się teraz oprzeć. Mamy narzędzia, które pomogą nam przetrwać i pomogą nam wspierać innych.
Dlatego, jeśli nie wiesz, co robić, rób jogę!
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, bez konieczności wprowadzania opłat za dostęp do treści.
Dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas na Patronite! Nawet symboliczne 10 złotych miesięcznie pomoże nam tworzyć wartościowe treści i rozwijać portal.
Jeśli nasz artykuł był dla Ciebie pomocny, ciekawy lub po prostu lubisz to, co robimy – kliknij logo poniżej i dołącz do grona naszych patronów.
Każde wsparcie ma znaczenie. Dzięki Tobie możemy działać dalej!
Dziękujemy!