
One Simple Thing – recenzja książki
One Simple Thing – recenzja książki
Pisząc o jodze, bardzo łatwo skupić się wyłącznie na technikaliach albo popaść w egzaltację. W księgarniach znajdziemy zatem albo podręczniki dotyczące wykonywania poszczególnych asan, albo bardzo prywatne przemyślenia osób praktykujących – o tym, co joga zmieniła w ich życiu, jak wygląda ich praktyka, i tak dalej. Nie twierdzę, że jest to złe, wręcz przeciwnie – zarówno jedne, jak i drugie publikacje są zdecydowanie potrzebne i mogą być bardzo wartościowe.
Nowa książka Eddie’ego Sterna One Simple Thing nie zalicza się jednak do żadnej z tych dwóch kategorii. Jeśli szukamy porad dotyczących fizycznej strony praktyki – nie znajdziemy ich w niej za wiele. Niewiele w niej też osobistych opowieści. Stern postawił sobie zadanie niełatwe – opowiedzenie o praktyce jogi w sposób uporządkowany, a jednocześnie odniesienie filozoficznej podbudowy tej praktyki do wyników współczesnych badań naukowych dotyczących (przede wszystkim) funkcjonowania naszego układu nerwowego. Po co? Żeby pokazać nawet nie po co joga jest nam dzisiaj potrzebna – ale jak bardzo jest nam potrzebna.
Co ważne, refleksja zawarta w książce nie sprowadza się do stwierdzenia, że joga pomaga nam walczyć ze stresem i wieść spokojne życie. Stern nie tylko tłumaczy, dlaczego tak właśnie się dzieje, ale też przykłada tradycyjne koncepcje na temat budowy ludzkiego umysłu zawarte w jogicznych traktatach (na przykład teorię o pięciu kleśach) do twardej wiedzy – i w rezultacie pokazuje, jak materializują się one w procesach zachodzących w naszym mózgu. Nagle okazuje się, że praktykowanie jam i nijam nie jest niemierzalnym doskonaleniem swojego ducha, ale konkretnym sposobem postępowania, który realnie wpływa na to, jak działa nasz mózg, układ nerwowy i ciało, a w efekcie – że żyje nam się lepiej i jesteśmy bardziej szczęśliwi. I że starożytni jogini naprawdę wiedzieli, o czym mówią.
Zawartą w One Simple Thing teorię bardzo dobrze uzupełnia aneks – zestaw czterech prostych praktyk, których wykonywanie może znacząco podnieść jakość naszego życia: wydłużone, regularne oddychanie, oddychanie jednostronne, medytacja miłującej dobroci, skanowanie ciała.
Podziw budzi to, z jaką lekkością Stern opisuje zarówno meandry filozofii jogi i wszystkie sanskryckie terminy, jak i budowę ludzkiego mózgu. Dzięki temu One Simple Thing czyta się lekko i przyjemnie (nawet jeśli nasz angielski nie jest na bardzo wysokim poziomie) – co jednak nie oznacza, że szybko. Ja książkę Sterna czytałam przez ponad miesiąc, między innymi oczywiście z powodu braku czasu, ale w dużym stopniu także dlatego, że po każdym rozdziale (a czasem również po mniejszych fragmentach) potrzebowałam się zatrzymać i pomyśleć. Co ważne – Stern nie pisze o jodze w oderwaniu od dzisiejszych realiów, ale udaje mu się pogodzić je z głębokim zanurzeniem w tradycji. Dzięki temu nawet początkujący i niepewni siebie jogini nie poczują się onieśmieleni i przytłoczeni tym, że ktoś wymaga od nich czegoś bardzo skomplikowanego i czasochłonnego – Stern wyraźnie pisze o tym, że nie chodzi o to, żebyśmy koniecznie praktykowali jogę po dwie godziny każdego dnia. Mamy po prostu zacząć i robić to regularnie. Reszta przyjdzie sama.
Nie jest to książka na jedną lekturę – ja na pewno będę do niej wracać wielokrotnie. Gdyby ktokolwiek potrzebował czegoś takiego jak podręcznik do jogi (do jogi, a nie do asan!), to One Simple Thing zdecydowanie mogłoby nim być.
Eddie Stern, One Simple Thing. A New Look at the Science of Yoga and How It Can Transform Your Life
North Point Press
New York 2019
ISBN-13: 978-0865478398
Skoro już tu jesteś...
...mamy do Ciebie prośbę. Coraz więcej osób czyta artykuły na portalu Bosonamacie.pl, znajduje tu także informacje o ciekawych warsztatach i wyjazdach.
Nasz portal działa na zasadach non-profit, nie jest firmą, ale efektem pracy i zaangażowania grupy pasjonatów.
Chcemy, by nasz portal pozostał otwarty dla wszystkich czytelników, bez konieczności wprowadzania opłat za dostęp do treści.
Dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą. Wesprzyj nas na Patronite! Nawet symboliczne 10 złotych miesięcznie pomoże nam tworzyć wartościowe treści i rozwijać portal.
Jeśli nasz artykuł był dla Ciebie pomocny, ciekawy lub po prostu lubisz to, co robimy – kliknij logo poniżej i dołącz do grona naszych patronów.
Każde wsparcie ma znaczenie. Dzięki Tobie możemy działać dalej!
Dziękujemy!