Light on Yoga

Mistycy byli przekonani od dawna, naukowcy ostatnio potwierdzili, że Światło (energia) dało początek materii takiej jaką znamy. Około piętnastu miliardów lat temu, w efekcie Wielkiego Wybuchu powstał Wszechświat i ciągle się zmienia, a my razem z nim. Pięć elementów natury: ziemia, woda, ogień, powietrze i eter komponują trzy jej cechy takie jak: tamas, rajas i sattva.

Za pomocą pięciu zmysłów poznajemy i ogarniamy świat materialny. Jest to jedynie niewielka część istniejącej rzeczywistości. Z pozostałą, pozamaterialną utraciliśmy kontakt. Ale ciągle, być może z powodu jakiegoś kodu naszego DNA poszukujemy drogi, aby tam dotrzeć. Jesteśmy poszukującymi, próbujemy różnych ścieżek, jedną z nich jest JOGA, której esencja zawarta jest Jogasutrach Patanjalego.

Trzy filary jogi bez których praktyka pozbawiona jest sensu:

Tapah (zapał), rozwija praktykującego ucząc właściwego działania na poziomie ciała dążąc do osiągnięcia czystości, tak aby mógł dostrzec, że istnieje coś co jest znacznie większe od niego.

Svadhyaya (samopoznanie), dzięki wnikliwemu studiowaniu swego wnętrza oraz umysłu rozwija jest samopoznanie prowadzące do wiedzy. Dzięki temu może wzrastać od wewnątrz rozpalając iskierkę, która zapłonie wielkim światłem.

Iśvarapranidhanani (poddanie się), pomaga uwolnić się z więzów ego, osiągnąć czystość i stan medytacji.

Skoro podążamy właściwą drogą i posiadamy narzędzia do rozwoju to co stoi na przeszkodzie, aby dotrzeć do Światła? Tą przeszkodą jest Kurtyna, która oddziela nas od niego.

To pięć uciążliwości lub przeszkód zaburzających świadomość, występujących na poziomie intelektualnym, emocjonalnym i instynktownym. Niewiedza, ego-poczucie własnego ja, przywiązanie, niechęć i lęk.

Czyż nie spotykamy się z tym na co dzień w naszej praktyce jogi wykonując asany? Nie wiemy, jak wykonać je poprawnie, ale przecież jesteśmy już zaawansowani, praktykujemy od 3-5 lat. Nasze ego, przywiązanie do znanego, niechęć do zmian i obawa przed utratą tego co mamy nie pozwalają ruszyć z miejsca. Joga to przede wszystkim gotowość na doświadczenie czegoś nowego. Bez tego nie będzie transformacji.

Specyficzne warunki głęboko pod powierzchnią ziemi sprawiły, że diament i węgiel mając taki sam skład chemiczny posiadają inne właściwości.

Diament po oszlifowaniu (po usunięciu tego, co zbędne) rozbłyśnie tęczą siedmiu kolorów Światła.

Kiedy podczas pierwszego mojego pobytu w Punie w RIMYI, Guruji B.K.S. Iyengar wszedł na salę do praktyki jogi, takie właśnie Światło wypełniło całą salę. Wedy zrozumiałem! Uczyć jogi to znaczy być żywym przykładem, wzorem do naśladowania, Latarnią Światła.